- Odroczyliśmy go bezterminowo. Nasza praca jest teraz bardziej niezbędna niż kiedykolwiek — oświadczył rzecznik komitetu strajkowego pracowników firmy Eulen na lotnisku. Dodał, że zawieszono także demonstrację protestu przeciwko warunkom płacowym, które doprowadziły od 24 lipca do kilku przerw w pracy na głównym lotnisku katalońskim w pełni sezonu turystycznego.

Komitet strajkowy nie zgodził się wcześniej zaproponować swego mediatora, mimo polecenia resortu rozwoju, by strony konfliktu wybrały takich do uzgodnienia warunków zakończenia akcji protestacyjnej. Także dyrekcja nie zaproponowała swojego. Strajkujący nie odwołali strajku, zamierzają prowadzić protest do czasu spełnienia ich postulatów, zapowiedzieli ponadto zakwestionowanie w sądzie ewentualnego werdyktu sądu arbitrażowego, który miałby moc obowiązująca.

Strajkujący domagają się podwyżek płac do 350 euro miesięcznie dla poprawienia warunków nowych pracowników, mniejszych podwyżek dla ludzi o większym stażu pracy, zatrudnienia 100 osób i doprowadzenia do tego by połowę załogi stanowiły kobiety do kontrolowania podróżujących kobiet. Pracownicy Eulen zarabiają w większości od 900 do 1100 euro.

Dyrekcaj proponuje maksimum 200 euro podwyżki dla zarabiających najmniej, dodatek 90 euro dla najstarszych stażem za parce przy skanerach i przyjęcie 25 osób do pracy na zastępstwo.