Akbar al-Baker poinformował na konferencji prasowej w Dublinie, że Qatar Airways "domaga się od Airbusa szybszych dostaw A350, bo to Airbus odpowiada za opóźnienia". On nie zamierza jednak rezygnować z ich kupna. Wcześniej mówili, że opóźnienia zmusiły go do odroczenia planów rozwoju, groził kupnem maszyn Boeinga. Linia kupiła ostatnio dwa B747-8 w wersji cargo.
Linia z Doha zacznie wkrótce kupowanie akcji American Airlines, zależnie od ich ceny. W czerwcu powiadomiła AA, że jest zainteresowana kupnem do 10 proc., teraz al-Baker powiedział, że kupi do 4,75 proc., mimo chodnej reakcji prezesa AA na ten plan, po uzyskaniu zgody od amerykańskiego organu nadzoru.
Prezes ogłosił ponadto, że podróżni udający się do Stanów mogą już zabierać na pokład laptopy i inny duży sprzęt elektroniczny, bo skończył się 3-miesięczny zakaz.
Zniesiono go po spełnieniu przez linię i lotnisko międzynarodowe Hamad nowych amerykańskich wymogów w zakresie bezpieczeństwa, ogłoszonych 29 czerwca. Audyt przeprowadzony w ostatnich 2 dniach wykazał, że Qatar Airways spełnia "nowe drakońskie wymogi" - powiedział al-Baker.
Urzędnicy transportu z USA sprawdzali 5 lipca rozwiązania w trzech liniach, Qatar, Emirates i Turkish Airlines - podał rzecznik urzędu bezpieczeństwa transportu TSA.