Na pokładzie MC-21 zmieści się, zależnie od wersji, 163 bądź 211 pasażerów. I jest to pierwszy od 25 lat samolot cywilny takich rozmiarów wykonany przez Rosjan. Projekt kosztował rosyjskie państwo 3,5 mld dolarów. Pierwsi klienci mają szansę odebrać maszyny w 2018 roku, a cena katalogowa zaczyna się od 90 mln dol. za sztukę, czyli ok. 20 mln dol. taniej, niż kosztują airbusy z serii 320 i boeingi 737.
Podczas prezentacji nowym rosyjskim produktem zachwycony był premier Dmitrij Miedwiediew, który uważa, że MC-21 zostanie zauważony i znajdzie się dla niego miejsce w światowym lotnictwie. I zapewne się znajdzie, niekoniecznie w światowym. Wystarczy, że rosyjskie linie lotnicze zamiast zamawiać boeingi i airbusy, kupią produkcję krajową. Dla Amerykanów i europejskiego konsorcjum byłaby to dotkliwa strata finansowa.