W listopadzie 2016 r. LOT przejął 49 procent udziałów Regional Jet, spółki córki Nordiki, narodowej linii lotniczej Estonii, założonej w 2015 roku po upadku Estonian Air. I dzisiaj to największy przewoźnik operujący z i do Estonii. Linia korzysta z certyfikatu przewoźnika lotniczego (AOC) należącego do PLL LOT.

Po tej transakcji Nordica i LOT dopasowały swoje rozkłady rejsów, dzięki czemu oszczędzają pieniądze i lepiej wykorzystują flotę. Teraz najpopularniejszymi kierunkami estońskiego przewoźnika są, oprócz Warszawy także Sztokholm skąd linia dowozi pasażerów do Warszawy i Monachium. Oprócz tego Nordica rozbudowała siatkę i poleci 11 razy w tygodniu do Kopenhagi oraz do Konstancy w Rumunii i Ochrydy w Macedonii. Oprócz tego jej siatka obejmuje Brukselę, Amsterdam, Wiedeń, Kijów, Wilno, Oslo i Trondheim. — Cieszymy się z tego sezonu letniego, bo jesteśmy przekonani o powodzeniu naszych operacji. Sądząc po wynikach sprzedaży możemy być pewni dalszego rozwoju linii — mówi prezes Nordiki Jaan Tamm.

Umowa o współpracy między LOT-em a Nordiką została podpisana 4 listopada 2016 r. Na jej mocy wszystkie loty estońskiego przewoźnika startujące z Tallina mają lotowski kod rejsu (LO), a pasażerowie mogą gromadzić mile lojalnościowe w programie Miles&More. Dodatkowo LOT zbazował w Estonii jeden ze swoich embraerów, którym Nordica lata do Monachium. Nordica przejęła również rejsy na trasie Tallin - Warszawa i zwiększyła ich liczbę do dwóch dziennie. Na kadłubach estońskiego przewoźnika pojawiło się logo LOT-u.

Nordica powstała w listopadzie 2015 po tym jak Komisja Europejska uznała, że pomoc publiczna dla Estonian Air, poprzedniego przewoźnika, w wysokości 85 mln euro była nieuzasadniona i nakazała zwrot tych pieniędzy. Linia nie miała wystarczających środków i zbankrutowała. Nordika, do której należy dzisiaj 25 procent rynku przewozów lotniczych w Estonii, wskoczyła na jej miejsce. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy istnienia, od marca do września 2016 roku, przewiozła 40 tysięcy pasażerów i rozpoczęła rozmowy z LOT-em.

Dzisiaj polska linia ma po jednym członku w zarządzie i radzie nadzorczej Nordiki. Wtedy jedną z pierwszych korzyści było zwiększenie ruchu Nordiki, a dla LOT-u rezygnacja z kosztownych noclegów maszyn w Sztokholmie. Teraz Nordika wykonuje rejs na trasie Tallin - Sztokholm - Warszawa i z powrotem, więc samolot Nordiki zostaje na noc w bazie w Tallinie.