Komu jest potrzebny CPK

Jeśli projekt zostanie zrealizowany, każdy polski podatnik zostanie obciążony kwotą kilku tysięcy złotych – ostrzega Leszek Balcerowicz.

Aktualizacja: 13.02.2019 21:30 Publikacja: 13.02.2019 21:00

Komu jest potrzebny CPK

Foto: Fotolia

Wraz z b. ministrem transportu Tadeuszem Syryjczykiem przygotował analizę projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Lotnisko ma powstać w 2027 r. Początkowo stamtąd ma latać 45 mln pasażerów rocznie. Koszt: 35 mld zł.

Zdaniem Leszka Balcerowicza i Tadeusza Syryjczyka to pieniądze wyrzucone w błoto. – Czy jest potrzebne takie lotnisko w centrum Polski? – pytał Syryjczyk. Zadał odpowiedzialnym za projekt wiele pytań, m.in. o sposób finansowania CPK, optymistyczne prognozy wzrostu ruchu, przyszłość lotnisk regionalnych, a także Okęcia, Modlina i Radomia, pomysł na zapełnienie CPK, skoro ma tam nie być low-costów. Pytał też, czy przyszłość lotnictwa to wielkie centra przesiadkowe (skoro port w Krakowie rośnie szybko dzięki rejsom point to point), a także jakie są wnioski z fiaska tworzenia hubu w Warszawie przez Swissair i LOT i kto miałby zostać partnerem hubu w CPK.

– Podatnikom należy się odpowiedź na te pytania, skoro państwo chce ich zmusić, by wydali pieniądze na tak wielką inwestycję – uważa prof. Balcerowicz.

Zdaniem Tadeusza Syryjczyka Lotnisko Chopina po przebudowie, poszerzeniu o ogródki działkowe i przejęciu części portu zajmowanej przez wojsko i terminal VIP-ów, plus porty w Modlinie i w Radomiu z łączną przepustowością 60 mln pasażerów wystarczą Warszawie i Mazowszu. – Trzeba dokładnie policzyć, który projekt jest bardziej racjonalny. Podatnik musi to wiedzieć – mówi Leszek Balcerowicz.

Zdaniem eksperta rynku lotniczego Eryka Kłopotowskiego CPK jest potrzebny, tylko jeśli będzie oparty na założeniach biznesowych. I że jego otwarcie nie będzie oznaczało zamknięcia lotnisk w Warszawie, Poznaniu, Lublinie czy Łodzi. To musi być decyzja poparta rozmowami z klientami, którzy zechcą z CPK skorzystać, czyli finansować jego operacje. – W żadnym wypadku nie może to być projekt polityczny. To pozbawiłoby inwestycję jakiegokolwiek sensu – dodaje ekspert.

Alexandre de Juniac, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA, wskazuje na Polskę jako jeden z dwóch krajów w Europie (obok Portugalii), które rozumieją, że transport lotniczy jest wsparciem dla gospodarki. Na pytanie „Rzeczpospolitej" w grudniu 2018 r., czy taki port jak CPK jest potrzebny, de Juniac powiedział: – Tak. I to bardzo. Znacznie poprawi skomunikowanie Polski z resztą świata, da miejsca pracy, wesprze w rozwoju narodowego przewoźnika. Nie jest tajemnicą, że warszawskie Lotnisko Chopina jest zbyt małe nie tylko jako główny port w Polsce, ale i dla samej stolicy. IATA oczywiście nie ma żadnych rekomendacji w tej sprawie, ale jeśli Polska stawia na rozwój branży lotniczej, nie ma innego wyjścia, jak zbudować nowe lotnisko – mówił szef IATA.

CPK ma obsługiwać także cargo. – W tej chwili nie widzę potrzeby korzystania z takiego centrum w Europie, bo mamy dwa świetnie działające porty przeładunkowe: Schiphol w Amsterdamie i niemiecki Lipsk – powiedział „Rzeczpospolitej" John Pearson, prezes DHL Express. – Ale biorąc pod uwagę fakt, że nasza działalność w Polsce rozwija się w tempie 40 proc. rocznie, nie wykluczam, że w dalszym czasie, być może za osiem–dziewięć lat, nowe europejskie centrum, właśnie w Polsce, będzie nam potrzebne – mówi szef DHL.

Wraz z b. ministrem transportu Tadeuszem Syryjczykiem przygotował analizę projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Lotnisko ma powstać w 2027 r. Początkowo stamtąd ma latać 45 mln pasażerów rocznie. Koszt: 35 mld zł.

Zdaniem Leszka Balcerowicza i Tadeusza Syryjczyka to pieniądze wyrzucone w błoto. – Czy jest potrzebne takie lotnisko w centrum Polski? – pytał Syryjczyk. Zadał odpowiedzialnym za projekt wiele pytań, m.in. o sposób finansowania CPK, optymistyczne prognozy wzrostu ruchu, przyszłość lotnisk regionalnych, a także Okęcia, Modlina i Radomia, pomysł na zapełnienie CPK, skoro ma tam nie być low-costów. Pytał też, czy przyszłość lotnictwa to wielkie centra przesiadkowe (skoro port w Krakowie rośnie szybko dzięki rejsom point to point), a także jakie są wnioski z fiaska tworzenia hubu w Warszawie przez Swissair i LOT i kto miałby zostać partnerem hubu w CPK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej