Tak duży procent amerykańskich części w rosyjskim samolocie Sukhoi Superjet 100 (SSJ-100) wymaga wydania zgody na transakcję przez Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych.
„Możliwe, że z powodu braku licencji Zarządu ds. kontroli zagranicznych aktywów przy Departamencie Finansów USA, o dostawie samolotów na razie nie może być mowy" - oświadczył Maksud Asadi Samani przedstawiciel Asocjacji Irańskich Linii Lotniczych, cytowany przez agencję Nowosti.
Irańczyk dodał, że zamiana amerykańskich części na inne nie wchodzi w grę, gdyż zajęłoby to zbyt wiele czasu. Teheran już wcześniej ogłosił swoje zainteresowanie kupnem SSJ-100, przyznał jednak że „jest jedna trudność. Firma (rosyjska-red) powinna otrzymać zgodę amerykańskiego dostawcy niektórych części. Liczę, że ta sprawa zostanie uregulowana - stwierdził Mehdi Sanai ambasador Iranu w Moskwie w wywiadzie dla gazety Izwiestia.
Aleksander Rubcow prezes koncernu Pasażerskie Samoloty Suchogo (GSS) - producenta samolotu SSJ-100 przyznał, że firma wróci do sprzedaży samolotów do Iranu, kiedy udział amerykańskich części spadnie poniżej 10 proc. części.
- Podjęliśmy twardą decyzję, by na razie zrezygnować z eksportu samolotów do Iranu w obecnych warunkach, kiedy 22 proc. proc. urządzeń pochodzi prosto z USA - zapowiedział Rubcow w czasie salonu lotniczego BIAS-2018 w Bahrajnie.