Do posiadania takiego kuponu zachęca portal news.ciekaweporady.pl, a w mailu, a jakże, pokazuje się i logo Ryanaira i jego samolot. Dostęp do lotów „darmowych w 100 procentach" ma ułatwić wypełnienie ankiety, które niedoinformowanemu bądź naiwnemu internaucie rzeczywiście zajmie nie więcej niż pół minuty. Jak zapewniają wysyłający, Ryanair nie wyznacza rejsów, na które obowiązuje promocja (to rzeczywiście często zdarza się w ofertach przewoźnika, tyle że nigdy nie są one darmowe). No i oczywiście jako WAŻNE podkreślono, że promocja trwa jedynie trzy dni.

Tyle, że jest to nieprawda. — To nie jest oficjalny e-mail od Ryanaira. Podejmiemy niezbędne kroki prawne w celu zaprzestania jego dystrybucji i bezprawnego użycia logo firmy — powiedziała „Rzeczpospolitej" Olga Pawlonka, która odpowiada za sprzedaż i marketing Ryanaira w Europie Środkowej i Wschodniej. I już zgłosiła sprawę prawnikom Ryanaira.

Wysyłający maila może mieć potężne kłopoty, ponieważ Ryanair bardzo kontroluje wykorzystanie swojego znaku towarowego.

W jakim celu „ciekaweporady" podszyły się pod Ryanaira? To proste. Zapewne miały bazę danych- adresy mailowe i sprawdzały aktywność właścicieli, ich wiek i status. Zapewne wykonywały usługę na czyjeś zlecenie. Teraz muszą się liczyć z potężną karą.

Olga Pawlonka zwraca dodatkowo uwagę, że maile wysyła firma zarejestrowana we Włoszech, która dodatkowo wyjaśnia „Otrzymaliście Państwo niniejszą wiadomość, ponieważ zapisali się Państwo do klubu ciekaweporady.pl Zgodnie z ustawą o przetwarzaniu danych osobowych (Dz.U. z 2002 roku nr 101 poz 926), wyrazili Państwo zgodę na otrzymywanie od nas i naszych partnerów materiałów reklamowych".