Trasa ruszy 7 stycznia i LOT poleci tam 6 razy w tygodniu (oprócz sobót), dwa razy dziennie — rano i wieczorem, dostosowując rozkład do potrzeb klientów biznesowych. Start z Warszawy jest planowany na 7.15 z przylotem do Londynu o 9.00 rano. Rejs popołudniowy wystartuje z Warszawy o 16.15 z przylotem o 18.00 i powrót do Warszawy z wylotem z Londynu o 18.30 i przylotem o 22.00.
Lotnisko London City Airport, jest zlokalizowane w londyńskich dokach (w dzielnicy Royal Docks) i jest najbliżej położonym względem biznesowego i finansowego centrum Londynu: 9,6 km od City. Do centrum Londynu można tam dojechać kolejką DLR kupując dzienny bilet za 12,70 funta (najbardziej ekonomiczna opcja). Podróż np. do stacji metra King's Cross trwa ok 40 minut. Oczywiście krócej trwa jazda Heathrow Express z lotniska Heathrow do Dworca Victoria, ale podróż powrotna to już wydatek ok. 50 funtów.
LOT ustawił rozkład rejsów tak, aby w Warszawie na nowe londyńskie połączenie mogli zdążyć podróżujący z Wilna, Kijowa, Lwowa, Rygi, Bukaresztu, Larnaki, Tbilisi i większości polskich lotnisk regionalnych.
— London City to najwygodniejsze lotnisko dla pasażerów, którzy chcą dostać się w najkrótszy i najwygodniejszy sposób do biznesowej części miasta. Jestem przekonany, że zostanie ono docenione przez pasażerów, szczególnie z regionu Europy Środkowo-Wschodniej – chwali nowy kierunek Adrian Kubicki, dyr. komunikacji korporacyjnej i PR w LOT.
London City nie jest ulubionym portem dla linii lotniczych. Pas startowy jest tam dość krótki i tylko kilka rodzajów samolotów pasażerskich kwalifikuje się do lądowania i startów w tym miejscu. Taką operację są w stanie wykonać m.in. Embraery 190 i dlatego polski przewoźnik zdecydował się na pozyskanie 4 takich maszyn, które przylecą bezpośrednio z fabryki w Sao Jose dos Campos w Brazylii. Leasingodawcą w tym wypadku jest Nordic Aviation Capital (NAC).