Liczba incydentów z dronami blisko samolotów zwiększyła się z sześciu w 2014 r. do 93 w 2017 r., więc potrzebne są nowe przepisu zapewniające, że drony będą używane bezpiecznie i odpowiedzialnie — stwierdził rząd.

- Widzimy szybko rosnąca liczbę dronów będących w używaniu, zarówno w celach komercyjnych jak i dla rozrywki — stwierdziła minister lotnictwa, Elizabeth Sugg. — Chcemy, by ta branża rosła i wprowadzała innowacje, ale musimy chronić samoloty, śmigłowce i ich pasażerów przed rosnącą liczba dronów na naszym niebie — dodała.

Nowe przepisy wejdą w życie 30 lipca, osoby naruszające ograniczenia mogą otrzymać zarzut lekkomyślnego albo niestarannego zachowania się w sposób zagrażający samolotowi i każdej osobie znajdującej się w nim. Pułap 400 stóp dotyczy wszystkich obszarów, nie tylko koło lotnisk. Naruszających go grozi grzywna bez ustalonego maksimum, do 5 lat więzienia, albo obie kary łącznie.

Przepisy te zostaną znów zaostrzone w listopadzie 2019, gdy właściciele dronów o wadze 250 gram, ów lub więcej będą musieli rejestrować je w urzędzie lotnictwa cywilnego CAA, a pilotujący drony będą musieli zdać test online o zasadach bezpieczeństwa — poinformował rząd.