LTE plus satelita, czyli ruszyły komercyjne testy internetu dla samolotów

Ruszyły testy Europejskiej Sieci Lotniczej (European Aviation Network – EAN), czyli zintegrowanej naziemno-satelitarnej sieci dostępu do Internetu dla pasażerów linii lotniczych w Europie – poinformowały dziś podczas wspólnej konferencji internetowej firmy Deutsche Telekom, Inmarsat Aviation i Nokia.

Aktualizacja: 05.02.2018 16:11 Publikacja: 05.02.2018 15:22

LTE plus satelita, czyli ruszyły komercyjne testy internetu dla samolotów

Foto: Pixabay

Inicjatywa została ogłoszona w 2015 roku i ma 6-miesięczne opóźnienie w realizacji, ale – jak mówili dziś przedstawiciele grup zaangażowanych w projekt – obecnie plan przewiduje, że pierwsi pasażerowie samolotów będą mogli skorzystać z łącza w taki sam sposób jak na ziemi w pierwszej połowie tego roku.

Bezpośrednim powodem dzisiejszej konferencji było zakończenie budowy naziemnej części EAN, na którą składa się około 300 stacji bazowych LTE, o zasięgu około 150 kilometrów każda. Jak wynikało z wypowiedzi menedżerów wymienionych firm, nie oznacza to, że na pokładzie samolotu korzystać będzie można z połączenia LTE w taki sam sposób jak na ziemi: pasażerowie będą łączyli się ze specjalną siecią WiFi. Za to jakość połączenia może być porównywalna albo lepsza niż po wylądowaniu. Dziś deklaracje mówią o przepływności ponad 75 Mb/s do samolotu.

Jest przy tym możliwe, że internet w samolocie stanie się elementem oferty operatorów detalicznych. – DT może włączyć usługę do planów taryfowych, ale nie zapadła decyzja w tej sprawie – powiedział dziś Rolf Nafziger, wiceprezes DT odpowiedzialny za międzynarodowy hurtowy biznes grupy.

Na pytanie, czy inni operatorzy lokalni będą mogli świadczyć usługę odpowiedział, że będzie istniała taka możliwość dla partnerów roamingowych, w ramach usługi określanej jako „roaming Wifi”.

W czerwcu ubiegłego roku Eutelsat, ViaSat i Panasonic zaprotestowały przeciwko działaniom Inmarsatu, a pośrednio przeciwko powstaniu EAN. Uważają, że Inmarsat narusza zapisy licencji.

Frederik Van Essen, wiceprezes Inmarsat Aviation pytany o protesty przeciwko startowi EAN wnoszone na szczeblu Komisji Europejskiej przyznał, że mają one miejsce, ale ocenił, że nie są uzasadnione i nie opóźnią startu działania sieci.

Podał, że pierwszym przewoźnikiem, który został klientem EAN są British Airways, a szykuje się Lufthansa.

Według przytoczonych dziś danych, około 70 proc. pasażerów samolotów jest skłonna zapłacić za dostęp do łączności internetowej na pokładzie. Niektóre linie lotnicze już proponują WiFi wykorzystujące łączność satelitarną. Usługa nie należy do tanich.

Inicjatywa została ogłoszona w 2015 roku i ma 6-miesięczne opóźnienie w realizacji, ale – jak mówili dziś przedstawiciele grup zaangażowanych w projekt – obecnie plan przewiduje, że pierwsi pasażerowie samolotów będą mogli skorzystać z łącza w taki sam sposób jak na ziemi w pierwszej połowie tego roku.

Bezpośrednim powodem dzisiejszej konferencji było zakończenie budowy naziemnej części EAN, na którą składa się około 300 stacji bazowych LTE, o zasięgu około 150 kilometrów każda. Jak wynikało z wypowiedzi menedżerów wymienionych firm, nie oznacza to, że na pokładzie samolotu korzystać będzie można z połączenia LTE w taki sam sposób jak na ziemi: pasażerowie będą łączyli się ze specjalną siecią WiFi. Za to jakość połączenia może być porównywalna albo lepsza niż po wylądowaniu. Dziś deklaracje mówią o przepływności ponad 75 Mb/s do samolotu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej
Transport
Airbus Aerofłotu zablokował lotnisko w Tajlandii. Rosji brakuje części do samolotów