O innym bohaterze spotkania ze Szwajcarią, który niedawno udzielił wywiadu „Rzeczpospolitej”. - Na naszych łamach ukazał się ostatnio wywiad z Błaszczykowskim i to był jedyny wywiad, którego udzielił – powiedział Szczepłek. Zdradził trochę „kuchni”. - „Widzę na konferencjach prasowych dziennikarzy, którzy nie byli mi życzliwi”, mówił mi Błaszczykowski, gdy rozmawialiśmy przez telefon.
O zaskakująco dobrych występach piłkarza Legii Michała Pazdana. - To jest miłe zaskoczenie, bo nie wierzyłem, że on może grać aż tak dobrze. To jest wielkość piłkarza, który ma 29 lat, jedzie na turniej życia i rozgrywa mecze życia – komentował Szczepłek.
Skrytykował natomiast postawę napastnika reprezentacji Arkadiusza Milika. - Jakby kij połknął, może gdyby był bardziej gibki, to miałby ze dwie bramki więcej.
Zdaniem Szczepłka selekcjoner Adam Nawałka wiedział co robi, gdy mimo słabnących piłkarzy w meczu ze Szwajcarią nie wprowadzał na boisko rezerwowych. - Myślę, że trener nie robił tych zmian z dwóch powodów. Liczył się z tym, że będzie dogrywka, a druga sprawa, że nie miał za bardzo na kogo zmieniać.
Ekspert bronił poprzedniego selekcjonera Franciszka Smudę, który prowadził reprezentację na turnieju w Polsce i na Ukrainie cztery lata temu. Mówił, że wówczas aż tylu naszych piłkarzy nie grało w tak dobrych klubach, jak obecnie, a także, że są oni teraz cztery lata starsi, tym samym bardziej doświadczeni. - Szef PZPN nie ma bezpośredniego przełożenia na wyniki. Na pewno wpływ ma też trener, Adam Nawałka potrafił się dogadać z piłkarzami – powiedział Szczepłek.
Mówił również o konsekwencji piłkarzy, ale szczególnie trenera. - Każdy mecz rozgrywamy bardzo dobrze pod względem taktycznym, konsekwentnie – oceniał ekspert.
Szczepłek mówił też, że żadna z drużyn nie zrobiła na nim do tej pory szczególnie dużego wrażenia, natomiast na tle konkurencji dobrze wypada reprezentacja Polski.
Dziennikarz sportowy nie chciał typować wyniku meczu ćwierćfinałowego pomiędzy Polską a Portugalią. - Różnie może być, ale więcej atutów ma Portugalia – powiedział.