W ostatni wtorek na jednej z ulic Krakowa mężczyzna porwał jadącego na rowerze chłopca, dotkliwie pogryzł i wrzucił do pojemnika na śmieci. Pobił go również kijem. Dziecko trafiło do szpitala.

Obywatel Słowenii Martin L. został tymczasowo aresztowany i skierowany na trzymiesięczną obserwację psychiatryczną - informuje RMF FM. Za czyn, który popełnił, grozi mu do 10 lat więzienia.

We krwi mężczyzny znaleziono ślady płynu borygo i pigułki gwałtu.

Tego samego dnia, w którym doszło do pobicia chłopca, w jednej z krakowskich restauracji awanturował się obywatel Słowenii. Został zatrzymany przez policję i przewieziony do szpitala psychiatrycznego, ale zdołał stamtąd uciec. Prawodopodobnie był to ten sam Słoweniec, który pobił chłopca.

Martin L. był od stycznia poszukiwany na terenie Słowenii.