Eugene Cernan: ostatni człowiek na Księżycu

Zmarł amerykański astronauta Eugene Cernan. Był ostatnim człowiekiem, który stąpał po powierzchni Srebrnego Globu.

Publikacja: 17.01.2017 16:13

Foto: AFP

Cernan zmarł 16 stycznia w Houston w wieku 82 lat. Informację potwierdziła amerykańska agencja NASA, która „jest zasmucona stratą" zasłużonego weterana podróży kosmicznych. Rodzina poinformowała jedynie, że Cernan od dawna miał poważne kłopoty ze zdrowiem.

Komandor Eugene Andrew Cernan był uczestnikiem aż trzech misji kosmicznych. Jednej w ramach programu Gemini oraz dwóch w programie Apollo. Należał także do załogi rezerwowej misji Gemini 12 oraz Apollo 7 i 14.

Swój pierwszy lot odbył w 1966 roku jako pilot Gemini 9A. Misja zakończyła się niepowodzeniem — nie udało się dokować do pojazdu ATV, ponieważ wybuchł on podczas startu na rakiecie Atlas. Zapasowy cel także okazał się niesprawny, ponieważ nie odłączyła się jego osłona aerodynamiczna i całą akcję trzeba było odwołać.

Później Cernan miał podczas spaceru kosmicznego wypróbować osobisty system napędowy. Ale skafander okazał się zbyt sztywny i astronauta nie mógł wykonać nawet najprostszych ruchów. Gdy odłączył kabel wiążący go z kapsułą, jego tętno skoczyło do 155 uderzeń na minutę. Gdy później zmagał się ze swoim skafandrem wartość ta sięgnęła 180 uderzeń na minutę i monitorujący go lekarze obawiali się, że Cernan straci przytomność. Z wysiłku pocił się, a para wodna osiadała na wizjerze sprawiając, że przestał cokolwiek widzieć. Jak później przyznał, czuł się w skafandrze jak w zardzewiałej zbroi, a szkło przed twarzą wycierał własnym nosem, żeby cokolwiek widzieć. Kontrola lotów przerwała spacer.

Po pierwszej i najtrudniejszej wyprawie poszło już łatwiej. Był jedną z zaledwie trzech osób, które były na Księżycu dwukrotnie. Za pierwszym razem, podczas misji Apollo 10 w 1969 roku, Cernan nie wylądował jednak na Srebrnym Globie lecz wypróbował procedury podejścia do lądowania. Pracował na sukces kolegów z Apollo 11 — Neila Armstronga i Buzza Aldrina.

Stopę na księżycowym gruncie postawił dopiero podczas misji Apollo 17 w grudniu 1972 roku. Cernan był wówczas dowódcą wyprawy. Wraz z Harrisonem Schmittem, pilotem modułu księżycowego „Challenger" wylądował w rejonie Taurus-Littrow. Trzy wycieczki na powierzchnię naszego satelity trwały łącznie ponad 22 godziny. Astronauci jeździli m.in. łazikiem i zabrali ze sobą ponad 120 kg próbek skał.

Gdy pojazd miał startować w drogę powrotną do modułu dowodzenia, Gene Cernan powiedział: „Odchodzimy tak jak przyszliśmy i — jeśli Bóg pozwoli — powrócimy tu w pokoju i nadzieją dla całej ludzkości". Od tego czasu żadnej agencji kosmicznej nie było już stać na wysłanie ludzie na Srebrny Glob.

Tylko 12 osób spacerowało po powierzchni Księżyca. Spośród nich żyje dziś sześciu astronautów.

Cernan zmarł 16 stycznia w Houston w wieku 82 lat. Informację potwierdziła amerykańska agencja NASA, która „jest zasmucona stratą" zasłużonego weterana podróży kosmicznych. Rodzina poinformowała jedynie, że Cernan od dawna miał poważne kłopoty ze zdrowiem.

Komandor Eugene Andrew Cernan był uczestnikiem aż trzech misji kosmicznych. Jednej w ramach programu Gemini oraz dwóch w programie Apollo. Należał także do załogi rezerwowej misji Gemini 12 oraz Apollo 7 i 14.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kosmos
Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata
Kosmos
Astronomowie odkryli najjaśniejszy obiekt we Wszechświecie
Kosmos
Nowe odkrycie astronomów. Ważne pod kątem szukania życia poza Ziemią
Kosmos
Tajemnica czarnych dziur „zombie”
Kosmos
Rosjanin pobił rekord przebywania w kosmosie