Hughes przekonuje, że jego misja będzie pierwszym etapem programu kosmicznego osób, które wierzą, że Ziemia jest płaska prowadzonego przez Badaczy Płaskiej Ziemi (Research Flat Earth), środowiska przekonanego, iż naukowcy kłamią przekonując, iż nasza planeta ma kształt kuli, lekko spłaszczonej na biegunach.
Zbudowana przez Hughesa rakieta ma pokonać 1,6 km z prędkością ok. 804 km na godzinę.
- Ten kto się nie boi śmierci, jest głupi. To przerażające, ale nikt z nas nie opuści tego świata żywy. Lubię robić niezwykłe rzeczy, których nikt wcześniej nie robił. W historii ludzkości nikt nie zaprojektował, nie zbudował i nie wzniósł się w górę w zaprojektowanej wyłącznie przez siebie rakiecie - mówi Hughes.
Swoją rakietę 61-latek zbudował kosztem 20 tys. dolarów.
Mężczyzna ma zamiar wznieść się w górę i zrobić zdjęcie, które udowodni, że powierzchnia Ziemi nie jest zakrzywiona co miałoby być dowodem na to, że tak naprawdę Ziemia jest płaska.