Według "Catholic Herald", w wydarzeniu wzięły udział "tysiące" katolików. "Różaniec na wybrzeżu" uważany jest na Wyspach za największe zgromadzenie katolickie od czasu wizyty Benedykta XVI w 2010 roku.

Wzdłuż brytyjskiego wybrzeża modliło się ponad 400 grup katolików. Dodatkowo w kilku miejscach modlono się także za granicą. Ważnym kontekstem modlitwy była 50 rocznica legalizacji aborcji w Wielkiej Brytanii oraz tragedia Alfiego Evansa.

- Z pewnością zrobiliśmy wrażenie na lekko zakłopotanych spacerowiczach w niedzielne popołudnie, szczególnie, gdy zakończyliśmy naszą modliwę gorącym wykonaniem pieśni "Faith of our Fathers" - powiedziała Donna Cooper, która przyłączyła się do zgromadzenia w Exmouth.

- Modląc się dzisiaj na plaży, zjednoczona z 30 tysiącami innych katolików na Wyspach Brytyjskich, poczułam, że zaczynamy odzyskiwać poczucie duchowej tożsamości narodowej - stwierdziła z kolei w rozmowie z "Catholic Herland" Clare Short, która dołączyła do grupy w Portsmouth.

Poza Wielką Brytanią Brytyjczycy modlili się także m.in. w Hiszpanii. Organizatorzy nie ukrywają, że inspirowali się polskim "różańcem do granic".