Żydzi lecący samolotem greckich linii lotniczych Aegean Airlines stwierdzili, że dwóch pasażerów samolotu - obywateli Izraela palestyńskiego pochodzenia - może być terrorystami i zażądali ponownego sprawdzenia ich dokumentów, a także sprawdzenia ich bagaży. Grecka załoga samolotu początkowo nie rozumiała na czym polega problem, ale ostatecznie - jak informuje rzecznik linii Aegean Airlines, Palestyńczycy zostali wyprowadzeni z samolotu, a ich dokumenty skontrolowane przez policję.

Mimo że kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, Żydzi wciąż nie chcieli lecieć z Palestyńczykami. Ostatecznie przedstawiciele Aegeana zaoferowali Palestyńczykom darmowy nocleg w hotelu i bilety na lot następnego dnia. Palestyńczycy przyjęli propozycję.

- Cały incydent, który opóźnił lot o ponad półtorej godziny był godny pożałowania i jesteśmy wdzięczni dwóm obywatelom Izraela (mowa o Palestyńczykach - red.), którzy zgodzili się opuścić samolot. Przeprosiliśmy ich za to, co się wydarzyło - poinformował przedstawiciel linii Aegean Airlines. 

W ciągu ostatnich tygodni w Izraelu doszło do licznych wystąpień Palestyńczyków przeciwko obywatelom Izraela - w atakach zginęło 23 Żydów i 132 Palestyńczyków. Władze Izraela twierdzą, że palestyńscy przywódcy namawiają młodych ludzi do atakowania Izraelczyków z powodu sporu o dostęp muzułmanów i żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy.