Michał Kamiński: Mam nadzieję, że premier jest głupi, a nie bezwzględny

Głęboko wierzę, że zarówno były premier Polski Jarosław Kaczyński, jak i Mateusz Morawiecki nie są antysemitami. Myślę, że to kwestia głupoty - powiedział w rozmowie z "Jerusalem Post" poseł Europejskich Demokratów Michał Kamiński

Aktualizacja: 19.02.2018 08:03 Publikacja: 19.02.2018 06:34

Michał Kamiński: Mam nadzieję, że premier jest głupi, a nie bezwzględny

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

- Dla mnie to, co dzieje się obecnie w stosunkach Polska-Izrael, jest osobistą katastrofą - powiedział Kamińskie w rozmowie z jerozolimskim dziennikiem.

Dziennik przypomina, że tuż po kontrowersyjnej wypowiedzi, jaka padła z ust polskiego premiera o "żydowskich sprawcach Holokaustu" podczas konferencji w Monachium, Mateusz Morawiecki złożył kwiaty pod pomnikiem Brygady Świętokrzyskiej NSZ.

- To kolejny wielki błąd - skomentował Kamiński. - Jedyna formacja polskiego ruchu oporu, która współpracowała z Niemcami, a polski premier oddaje im hołd... - nie mogę tego zrozumieć.

Kamiński przyznał, że niektóre zachowania premiera Morawieckiego tuz po uchwaleniu kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o IPN mogą wyglądać na prowokację.

- Tak to może wyglądać, ale mam nadzieję, że to nie prowokacja. Głęboko wierzę, że zarówno były premier Jarosław Kaczyński, jak i Mateusz Morawiecki nie są antysemita, i że to tylko kwestia głupoty - uważa Kamiński. - Nie są świadomi tego, jak działa świat i są nieprzygotowani do potężnych funkcji, jakie pełnią.

Kamiński zapewniał, że głęboko wierzy w przyjaźń między Polską a Izraelem, oraz że Polacy muszą mówić prawdę i przepraszać, "gdy jest to konieczne".

- To mroczne chwile w naszych relacjach - mówił poseł Europejskich Demokratów. - Mam nadzieję, że je przezwyciężymy, bo jest wielu prożydowskich i proizraelskich Polaków, którzy rozumieją, jak ważne są dobre relacje z narodem żydowskim i jak straszliwa tragedia wydarzyła się na naszej ziemi. Tragedia, której wini są Niemcy, ale byli Polacy, którzy im w tym pomogli. - To część naszej historii - musimy to przyznać i za to przeprosić.

"Jerusalem Post" przypomina, że kilkanaście lat temu sam Michał kamiński wzbudził oburzenie środowisk żydowskich. W 2011 roku powiedział, że Polska nie powinna przepraszać za mord w Jedwabnem.

- Były akty współpracy Żydów z Armią Radziecką, gdy weszła ona do Polski. To fakt historyczny - mówił wtedy Kamiński. - Jeśli więc chcecie od narodu polskiego przeprosin za Jedwabne, to naród żydowski powinien przeprosić za to, co niektórzy żydowscy komuniści zrobili we wschodniej Polsce.

Dziś Kamiński przyznaje w rozmowie z "Jerusalem Post", że popełnił błąd. - Dziś nie użyłbym takiego sformułowania - twierdzi.

 

- Dla mnie to, co dzieje się obecnie w stosunkach Polska-Izrael, jest osobistą katastrofą - powiedział Kamińskie w rozmowie z jerozolimskim dziennikiem.

Dziennik przypomina, że tuż po kontrowersyjnej wypowiedzi, jaka padła z ust polskiego premiera o "żydowskich sprawcach Holokaustu" podczas konferencji w Monachium, Mateusz Morawiecki złożył kwiaty pod pomnikiem Brygady Świętokrzyskiej NSZ.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany