List ministra Krzysztofa Szczerskiego do amerykańskich kongresmenów

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda konsekwentnie potępia wszelkie przejawy antysemityzmu i nienawiści etnicznej lub rasowej - napisał Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski w liście do członków Kongresu USA.

Aktualizacja: 02.02.2018 21:07 Publikacja: 02.02.2018 20:58

List ministra Krzysztofa Szczerskiego do amerykańskich kongresmenów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Ośmioro kongresmenów z Ponadpartyjnego Zespołu ds. Zwalczania Antysemityzmu Kongresu USA napisało w środę list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wyrazili nadzieję, że zawetuje on nowelizację ustawy o IPN, jeśli trafi ona na jego biurko.

Na list odpowiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Na poczatku w imieniu prezydenta dziękuje za list kongresmenów. "Szczególnie dziękuję za pamięć o ogromnych stratach, jakich doświadczyła Polska podczas II wojny światowej ze strony niemieckich i sowieckich najeźdźców. Brutalnemu wymordowaniu blisko 6 milionów polskich obywateli (w tym 3 milionów polskich Żydów) towarzyszył terror okupacyjny na niespotykaną wcześniej skalę, dotykający wszystkie wymiary życia moich rodaków, bez względu na ich pochodzenie etniczne" - napisał.

"Barbarzyńska ideologia niemieckich nazistów miała na celu całkowite unicestwienie narodu żydowskiego. Wielu pomija jednak fakt, że prowadziła ona również do zniewolenia, wysiedleń, a ostatecznie także eksterminacji etnicznych Polaków i innych ludów słowiańskich" - podkreślił Szczerski.

 

"Jak wiadomo, Polska była jedynym okupowanym przez Niemcy krajem, w którym niemieccy naziści wprowadzili karę śmierci za jakąkolwiek próbę udzielenia schronienia bądź pomocy prześladowanej ludności żydowskiej. Setki Polaków straciło życie za niesienie pomocy swoim żydowskim współobywatelom. Taki właśnie los spotkał między innymi rodzinę Ulmów ze wsi Markowa. 24 marca 1944 roku niemieccy żandarmi zamordowali Józefa, jego ciężarną żonę Wiktorię, a także szóstkę ich dzieci wraz z ośmioma ukrywanymi przez nich Żydami" - napisał minister.

"Mimo to, tysiące Polaków nie ustawały w udzielaniu pomocy swoim żydowskim sąsiadom, nie zważając na drakońskie prawo i tragiczną sytuację panującą pod niemiecką okupacją. Polskie Państwo Podziemne powołało Radę Pomocy Żydom Żegota w celu ocalenia jak największej liczby Żydów. Wspierały ją rzesze anonimowych osób" - podkreślił Szczerski. Zauważył, że prawie 7 tys. z nich zostało uhonorowanych przez Instytut Yad Vashem Medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".

"Nikt mający elementarną wiedzę o historii nie zaprzecza, że w czasie II wojny światowej zdarzały się przypadki haniebnych zachowań Polaków wobec Żydów. Potępiamy takie czyny i nie zamierzamy ich wymazywać z naszej przeszłości. Jednak w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, których rządy współpracowały z nazistowskimi Niemcami, takie działania nigdy nie były elementem oficjalnej polityki rządu RP na uchodźstwie" - napisał Szczerski.

"Polska w żaden sposób nie kolaborowała z Niemcami. Wręcz przeciwnie, Polskie Państwo Podziemne usiłowało karać wszelkie przejawy prześladowania ludności żydowskiej. Dlatego nie możemy zgodzić się na oskarżanie państwa polskiego lub narodu polskiego jako całości o odpowiedzialność bądź współodpowiedzialność za zagładę Żydów w czasie II wojny światowej. Takie insynuacje są negowaniem prawdy o Holokauście" - napisał.

"Niestety, każdego roku rejestrujemy jednak setki przypadków stosowania zniesławiającego języka, w tym określenia 'polskie obozy śmierci'. Te fałszywe stwierdzenia nie mogą być akceptowane. Nie obronimy prawdy, jeśli nie będziemy walczyć z kłamstwem" - napisał Krzysztof Szczerski.

"Jesteśmy świadomi naszych zobowiązań jako depozytariusza pamięci o zagładzie. To bowiem na okupowanym polskim terytorium działały niemieckie obozy śmierci. Naród polski był pierwszym świadkiem tej niewyobrażalnej tragedii. Pomagając naszym żydowskim sąsiadom, alarmowaliśmy świat o okrucieństwach popełnianych przez niemieckich nazistów, kiedy można było jeszcze działać na rzecz ich zatrzymania". "Pozostajemy wierni obowiązkowi głoszenia prawdy o zagładzie" - napisał. "Co roku gościmy tysiące Żydów poszukujących śladów swych przodków, bądź składających wyrazy szacunku tym, którzy zginęli podczas Holokaustu. Otwieramy muzea, publikujemy książki i organizujemy seminaria poświęcone żydowskiej historii, nie omijając przy tym tematów dla nas trudnych" - zaznaczył Szczerski.

W liście czytamy również, że prezydent Andrzej Duda "konsekwentnie potępia wszelkie przejawy antysemityzmu i nienawiści etnicznej lub rasowej", "zarówno w trakcie swojej wizyty w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie, jak i w ostatnich dniach, kiedy w Polsce toczy się dyskusja nad nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej".

"W imieniu prezydenta RP pragnę zapewnić o naszej gotowości do współpracy" - podkreślił szef gabinetu prezydenta.

Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany