Świąteczny biznes na małej wyspie planuj rok wcześniej

Na jedno stanowisko handlowe w pasażu galerii jest nawet kilkunastu chętnych.

Aktualizacja: 08.12.2017 07:20 Publikacja: 08.12.2017 07:14

Foto: materiały prasowe

W tym roku nie uda się już znaleźć dobrego miejsca na handel świątecznymi produktami w centrach handlowych. Jak opowiada Aneta Kusak, menedżer warszawskiej Galerii Północnej, wyspy montują się już od połowy listopada. Sprzedaż zaczynają najpóźniej 1 grudnia.

– Zanim to nastąpi, trzeba złożyć ofertę do działu najmu galerii, skompletować wyposażenie stoiska oraz zamówić produkty, które będą się różnić od oferty hipermarketu – mówi Aneta Kusak. – Proces wynajmu wyspy można zacząć już na wiosnę. Na pewno trzeba się spieszyć. – Na jedno miejsce przypada nawet kilkanaście ofert. Ocena zgłoszeń jest wieloetapowa. Doceniamy efektowną aranżację i unikatowy asortyment – mówi. – Rywalizacja jest zacięta. W takim centrum jak Galeria Północna mogą stanąć maksymalnie dwa, trzy stoiska z bożonarodzeniowym asortymentem. Powierzchnię można wynająć nawet na dwa, trzy dni – opowiada.

Zauważa, że inwestycja w wyspę, obejmująca m.in. meble, oświetlenie, gabloty, może sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. – Nakłady muszą się zwrócić. Dlatego też najemcy podpisują umowy na dłużej – mówi Aneta Kusak.

Przysmaki i choinki

Daniel Słuchocki, dyrektor ds. komercjalizacji w Gemini Holding, zwraca uwagę, że niektóre wyspy są rezerwowane nawet rok wcześniej. – Wyjątek mogą stanowić najemcy z unikatową ofertą, która nie dubluje się ze standardowymi wyspami świątecznymi – mówi. – Konkurencja jest jednak duża. Wyspy są czasem wynajmowane na krócej niż miesiąc. Tak jest ze stoiskami, gdzie można kupić opłatki albo choinki.

W galeriach Gemini najmniejsze wyspy mają ok. 2–4 mkw. – Wynajem takiego stanowiska na okres świąteczny jest zazwyczaj droższy niż na pozostałą część roku – mówi Słuchocki. – Czynsze wynoszą nawet kilka tysięcy euro. Dla porównania, 1 mkw. standardowego lokalu kosztuje 20–50 euro.

Paweł Kotlarski, dyrektor Galerii Kazimierz, ekspert firmy doradczej CBRE, podkreśla, że czynsze na wyspach są bardzo zróżnicowane. – Zależą od wielu czynników, z których najważniejsze są obroty, podobnie zresztą jak w przypadku zwykłych lokali – wyjaśnia. – Czynsz za 1 mkw. wyspy jest często wyższy niż stawka najmu innych lokali. Może wynosić nawet 200–300 euro za mkw. Zwykłe lokale muszą jednak opłacać pełne koszty mediów, ponoszą opłaty serwisowe, zatrudniają wielu pracowników, podczas gdy wyspy są z reguły obsługiwane przez jednego pracownika na zmianie, a zużycie mediów, w porównaniu z lokalami, jest minimalne – zauważa.

Dodaje, że świąteczne wyspy, które uzupełniają ofertę standardowych lokali, są przygotowywane co najmniej kilka miesięcy przed sezonem. – Na wyspach oferowane są powiązane ze świętami produkty, których całoroczna sprzedaż nie ma racji bytu – mówi dyrektor Kotlarski. – To ozdoby świąteczne, rękodzieło, oświetlenie i elementy dekoracji, ekspozycje lokalnych galerii sztuki, choinki, produkty spożywcze, zabawki, okolicznościowe gadżety, które są kupowane na prezenty – opowiada. Podkreśla, że ciekawe, unikatowe produkty są na wyspach zawsze mile widziane. – W ostatniej chwili trudno jednak urządzić takie stanowisko. Miejsca zwykle są już zajęte – podkreśla Paweł Kotlarski. – Wynajem last minute jest trudny także z innego powodu. Najemca musi mieć gotowe, dopasowane do wymogów danego pasażu stanowisko. Ważna jest powierzchnia, wysokość, szerokość, oświetlenie, kolorystyka – wyjaśnia. Ocenia, że warunki wynajmu świątecznych wysp najlepiej negocjować na początku roku. – Nie wszyscy właściciele czy zarządcy galerii są jednak gotowi na tak wczesne rozmowy – zastrzega dyrektor Galerii Kazimierz. – Nie wiadomo bowiem, co będzie na topie za kilka miesięcy i jakie nowości uda się wprowadzić – wyjaśnia.

Paweł Kotlarski przyznaje, że rywalizacja o najlepsze miejsca jest duża. – Najemcy, którzy sprzedają okresowe produkty na stoiskach, starają się rezerwować powierzchnie już na kolejny sezon – zwraca uwagę Paweł Kotlarski. – Na pewno jednak w galeriach handlowych wciąż jest miejsce na ogólnopolskie sieci sprzedaży okresowej, które gwarantują dobrą jakość produktów. A takich operatorów na rynku brakuje – ocenia.

Targi i kiermasze

Paweł Kotlarski podaje, że świąteczne stoiska mogą stanowić jedynie kilka procent wszystkich tego typu punktów. Handel na wyspach rozmaitymi produktami (to np. biżuteria, rajstopy, ciastka) odbywa się bowiem cały rok. Świąteczne stoiska są otwierane w specjalnych miejscach. – Jeśli galeria ma odpowiednią powierzchnię, może zorganizować targi i kiermasze świąteczne – opowiada Paweł Kotlarski. Według niego minimalna powierzchnia wyspy z wyselekcjonowanym asortymentem powinna mieć ok. 10 mkw. Przestrzeń jest potrzebna i na prezentację, i na magazynowanie towarów.

Michał Najgrodzki, dyrektor działu zarządzania nieruchomościami grupy Capital Park, podkreśla, że zarządcom centrów handlowych zależy na zapewnieniu klientom ciekawej i zdywersyfikowanej oferty produktów lub usług. – Im wcześniej wiedzą, jacy najemcy tymczasowi chcą się u nich pojawić, tym lepiej. Wtedy mogą rozsądnie zaplanować rozmieszczenie wysp w centrum – wyjaśnia. – Pozwala to uniknąć sytuacji, w której najemcy oferują podobne produkty lub usługi. Czas najmu stoiska nie jest obwarowany limitami. W zależności od charakteru oferty umowy zawiera się na czas od kilku dni do kilku tygodni – dodaje. Na wyspach są prowadzone np. akcje prozdrowotne, promocje marek, sprzedaje się m.in. czapki i szaliki. – Ważne, by tego typu punkty handlowe spełniały wymogi przeciwpożarowe dotyczące m.in. ewakuacji – podkreśla Michał Najgrodzki. – Nie mogą też kolidować z regularnymi najemcami, nie mogą zasłaniać witryn ani utrudniać ruchu klientom centrum. Wymiary wysp są dostosowywane do możliwości komunikacyjnych w danym centrum handlowym oraz wymiarów pasaży, w których właściciel przewidział lokalizację stoisk. Większość takich punktów ma ok. 2 m szerokości, gwarantując swobodne przejście klientom, ale też komfortowe poruszanie się sprzedawcy wewnątrz stoiska. Jego wysokość nie powinna jednak przekraczać 1,5 m, aby nie zasłaniać ekspozycji lokali handlowych. Długość wyspy jest z kolei uzależniona od potrzeb danego najemcy oraz asortymentu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.gawronska@rp.pl

W tym roku nie uda się już znaleźć dobrego miejsca na handel świątecznymi produktami w centrach handlowych. Jak opowiada Aneta Kusak, menedżer warszawskiej Galerii Północnej, wyspy montują się już od połowy listopada. Sprzedaż zaczynają najpóźniej 1 grudnia.

– Zanim to nastąpi, trzeba złożyć ofertę do działu najmu galerii, skompletować wyposażenie stoiska oraz zamówić produkty, które będą się różnić od oferty hipermarketu – mówi Aneta Kusak. – Proces wynajmu wyspy można zacząć już na wiosnę. Na pewno trzeba się spieszyć. – Na jedno miejsce przypada nawet kilkanaście ofert. Ocena zgłoszeń jest wieloetapowa. Doceniamy efektowną aranżację i unikatowy asortyment – mówi. – Rywalizacja jest zacięta. W takim centrum jak Galeria Północna mogą stanąć maksymalnie dwa, trzy stoiska z bożonarodzeniowym asortymentem. Powierzchnię można wynająć nawet na dwa, trzy dni – opowiada.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił