Parkingi bez paragrafu

Platformy parkingowe czy miejsca zależne (takie, do których dostęp jest tylko przez inne stanowiska parkingowe), choć wrosły w krajobraz inwestycji deweloperskich, nadal nie doczekały się prawnego uregulowania.

Aktualizacja: 20.10.2017 08:59 Publikacja: 20.10.2017 08:52

Platformy parkingowe od lat sprawdzają się na całym świecie.

Platformy parkingowe od lat sprawdzają się na całym świecie.

Foto: shutterstock

Organy, od których zależy uzyskanie pozwoleń na budowę, nie zawsze uznają, że parkowanie na platformach czy na miejscach zależnych to parkowanie pełnowartościowe. To zaś może okazać się niemałym i kosztownym zmartwieniem dla budujących.

– Niektórzy deweloperzy korzystają z takiej opcji, np. kiedy ze względu na rozmiar działki mają trudności z zapewnieniem minimalnego wymaganego bilansu miejsc parkingowych – mówi dr Agnieszka Grabowska-Toś, radca prawny i wspólnik w Kancelarii Radców Prawnych Kania Stachura Toś.

– Plany miejscowe czy warunki zabudowy określają minimalną liczbę miejsc postojowych w danej inwestycji. Nie zawsze budujący posiadają wystarczająco duży teren, by te wymogi spełnić, a budowa każdej kolejnej podziemnej kondygnacji to duży koszt. Miejsca zależne mogą ten problem rozwiązać – tłumaczy radca prawny Agata Legat z Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu. I zaznacza, że w przypadku platform stosowane są dwa rodzaje konstrukcji.

– Oba oczywiście umożliwiają piętrowe zaparkowanie aut. Pierwszy i droższy daje jednak możliwość niezależnego poruszania się platformom parkingowym. A więc samochód znajdujący się na dole nie musi wyjechać, żeby z górnego miejsca można było skorzystać. W drugim systemie nie ma zaś już takiej możliwości – opisuje mec. Legat.

Prawniczka przyznaje, że doradzała deweloperom, którzy decydowali się skorzystać z takiej właśnie możliwości zagospodarowania przestrzeni parkingowej. Na zastosowanie opisywanych rozwiązań decydują się deweloperzy mieszkaniowi i komercyjni. Przykładem jest choćby hotel Aurora Family & SPA w Międzyzdrojach.

– Platformy pozwalają na bardziej optymalne wykorzystanie garażu. Stosuje się je najczęściej, jeżeli warunki gruntowe nie zezwalają na zejście głębiej, a jednocześnie warunki zabudowy, czy plan wymagają takiej, a nie innej liczby miejsc parkingowych – mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Orzecznictwo sądów, do których trafiają spory między inwestorami a starostami niegodzącymi się zaliczyć miejsc zależnych jako pełnowartościowych, nie jest dziś jeszcze bogate. Większość wyroków jest jednak korzystna dla budujących.

Jak podaje mecenas Grabowska-Toś, np. WSA w Krakowie w wyroku z 7 kwietnia 2016 roku analizował sprawę, w której w planowanej inwestycji zaprojektowano 180 miejsc, z czego 26 to stanowiska zależne, do których dostęp odbywał się za pośrednictwem miejsca postojowego dostępnego z pasa dojazdowego.

– Zdaniem sądu nie zmieniało to jednak charakteru tego miejsca jako miejsca na stałe przewidzianego do parkowania pojazdów – opisuje mec. Grabowska-Toś.

Również WSA w Warszawie uznał, że projekt budowlany, w którym przewidziano zlokalizowane miejsc parkingowych na platformach, spełnia wymagania miejscowego planu w zakresie liczby miejsc postojowych. I to mimo że w toku postępowania strony podnosiły, że miejsca parkingowe usytuowane na platformach są niezgodne z przepisami technicznymi i winny zostać wyeliminowane z projektu. – Nie zmienia to jednak faktu, że orzecznictwo jest skromne, a przepisów dotyczących parkowania zależnego brak. W tym jednak wypadku co nie jest zabronione, jest dozwolone, a zatem taki sposób urządzania miejsc postojowych uznać należy za legalny – podsumowuje mec. Legat.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: anna.krzyzanowska@rp.pl

Organy, od których zależy uzyskanie pozwoleń na budowę, nie zawsze uznają, że parkowanie na platformach czy na miejscach zależnych to parkowanie pełnowartościowe. To zaś może okazać się niemałym i kosztownym zmartwieniem dla budujących.

– Niektórzy deweloperzy korzystają z takiej opcji, np. kiedy ze względu na rozmiar działki mają trudności z zapewnieniem minimalnego wymaganego bilansu miejsc parkingowych – mówi dr Agnieszka Grabowska-Toś, radca prawny i wspólnik w Kancelarii Radców Prawnych Kania Stachura Toś.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu