O tym, że rynek mieszkaniowy jest rozgrzany do czerwoności, że więcej mieszkań deweloperzy sprzedali w I kwartale, niż wprowadzili do oferty, było głośno. Warto jednak powiedzieć, że także w segmencie biurowym aż huczy na budowach.
W samej stolicy jest już prawie 5,12 mln mkw. biur, a w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku deweloperzy oddali do użytkowania ponad 84 tys. mkw. (dane za PORF). W tym czasie wynajęto w Warszawie niemal 200 tys. biurowych metrów.
Bardzo dobre informacje przyszły też z regionów. PORF badał rynek w ośmiu głównych miastach regionalnych: w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Szczecinie i Lublinie. W sumie jest tam blisko 4 mln mkw. biur. Najwięcej w Krakowie – 941 tys. mkw., i we Wrocławiu – 866 tys. mkw. Jeśli porównać te dane ze stołecznym rynkiem, nie robią wrażenia. Warto jednak zwrócić uwagę na pojedynek dwóch stolic regionów – Małopolski i Dolnego Śląska, które idą łeb w łeb, przyciągając największych inwestorów i walcząc o względy gigantów z branży usług dla biznesu.
W pierwszym kwartale 2017 r. najwięcej biur – 28,2 tys. mkw. – ukończono w Krakowie. Drugi na regionalnym podium był Wrocław z blisko 18 tys. mkw. Ale to w tym mieście wynajęło się więcej mkw.