Haszczyński: Przeoczony ukraiński front

Prezydent Andrzej Duda długo uzasadniał, dlaczego podpisał nowelizację ustawy o IPN. Wykazując się wrażliwością wobec wydarzeń z przeszłości i troską o przyszłość, tłumaczył ją Polakom, Izraelczykom i Amerykanom. Ale ani razu nie wspomniał o Ukraińcach.

Aktualizacja: 07.02.2018 09:55 Publikacja: 06.02.2018 19:01

Ukraińscy nacjonaliści protestowali w poniedziałek przed polską ambasadą w Kijowie

Ukraińscy nacjonaliści protestowali w poniedziałek przed polską ambasadą w Kijowie

Foto: AFP

Nie wyraził obawy, że z powodu tej nowelizacji stosunki między Kijowem a Warszawą jeszcze się pogorszą. A narastający konflikt dyplomatyczny z Ukrainą to zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i regionu w czasach rosyjskiego neoimperializmu. Prezydent Duda w ogóle nie odniósł się do tego, że w znowelizowanej ustawie pojawiły się „zbrodnie nacjonalistów ukraińskich i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą", którymi IPN ma się zajmować na równi ze zbrodniami nazistowskimi i komunistycznymi.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Komentarze
Michał Płociński: Najważniejszy wniosek z I tury dla Rafała Trzaskowskiego i polskich liberałów
Komentarze
Michał Kolanko: Kwadratura koła Rafała Trzaskowskiego przed II turą
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czy Polska „Bążura” jest jeszcze możliwa?
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki idzie po prezydenturę. Wyborcy Mentzena i Brauna zdecydują
Komentarze
Marzena Tabor-Olszewska: Mieszkanie pana Jerzego nie zaszkodziło Karolowi Nawrockiemu