Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.12.2017 18:51 Publikacja: 04.12.2017 18:37
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Ostatnio nie była to władza oficjalna, z urzędu prezydenta ustąpił na początku 2012 roku. Saleh był bowiem najsprytniejszym z przywódców krajów arabskich, w których w tamtym czasie doszło do rewolucji. Inni musieli szukać schronienia za granicą (przywódca Tunezji – Ben Ali), trafiali do więzienia (Egipcjanin Mubarak) albo ginęli (Libijczyk Kaddafi). Szybko podał się do dymisji, ale zagwarantował sobie nietykalność i zachowanie majątku. A wrócił do wielkiej politycznej gry, gdy poparł (to oznaczało też poparcie ze strony lojalnych wobec niego wojskowych) proirańskich rebeliantów Huti. Oni nieoczekiwanie opanowali znaczną część kraju, ze stolicą, Saną, włącznie. I nadal ją kontrolują. Saleh zginął, gdy postanowił – co było jego specjalnością – porzucić sojuszników i przyłączyć się do prowadzącej z nimi wojnę Arabii Saudyjskiej. To Huti zorganizowali na niego skuteczny zamach.
Tonący brzytwy się chwyta – głosi słynne przysłowie. Pytanie tylko, czy jest jeszcze brzytwa dla demokracji libe...
Coraz więcej sympatyków i polityków Koalicji Obywatelskiej domaga się unieważnienia wyborów. Czy to oznacza, że...
Nie ma zrozumienia dla potrzeby edukacji w obronności. Wojna to dla nas znów literacka fikcja. A jest niestety i...
„Taśmy Donalda Tuska”, których publikację rozpoczęła właśnie TV Republika, na razie godzą przede wszystkim w PiS...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Izrael atakuje irańskie instalacje jądrowe, ale to nie tylko wojna Tel Awiwu z Teheranem. Premier Beniamin Netan...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas