Aktualizacja: 08.02.2017 12:54 Publikacja: 08.02.2017 12:45
Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman
Gdyby Krzysztof Mieszkowski został odwołany w środku sezonu z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu i na jego miejsce, bez konkursu mianowano np. Jerzego Zelnika. A ten funkcje kierownika muzycznego powierzył Janowi Pospieszalskiemu, a konsultantem literackim byłby Marcin Wolski, telewizyjna Dwójka stała się patronem medialnym teatru, a pierwszą premierą obu współpracowników nowego dyrektora miałby być spektakl o Smoleńsku z narratorką Katarzyną Łaniewską - sprawa byłaby jasna. A tu pojawił się Cezary Morawski i to jeszcze wybrany w konkursie. Po co startował – tego nie wiem. Ale przyjęty został tak jak Dyrektor w znakomitym serialu „Artyści” duetu Strzępka - Demirski.
Zdecydowana większość Polaków jest zdania, że tzw. afera mieszkaniowa zaszkodzi Karolowi Nawrockiemu w walce o p...
Amerykański przywódca ma wyjątkową szansę na spełnienie swej najbardziej kuriozalnej obietnicy z kampanii wyborc...
Kilka lat temu Polska była poważnym graczem na arenie międzynarodowej. Dziś nasza dyplomacja ogranicza się do za...
W sondażu przeprowadzonym na niecały tydzień przed wyborami dostajemy prawdę o kampanii prezydenckiej. 18 maja r...
Krzysztof Stanowski zdominował debatę w TVP, obnażając słabość rywali i prowadzącej. Faworyci – Rafał Trzaskowsk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas