Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 6 marca 2018 r. (II PK 86/17).
Czytaj także: Zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia
Pracownica była zatrudniona w spółce z o.o. od 1 sierpnia 2008 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. 17 października 2011 r. strony zawarły porozumienie o rozwiązaniu umowy o pracę z upływem dziewięciu miesięcy od dnia jego podpisania. Pracodawca zwolnił pracownicę z obowiązku świadczenia pracy na czas pozostały do rozwiązania umowy.
Strony nie ustaliły w porozumieniu reguł naliczenia wynagrodzenia za okres zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy. Spółka zaczęła wypłacać wynagrodzenie wynikające ze stawki osobistego zaszeregowania pracownicy. Kobieta domagała się natomiast zapłaty sumy stanowiącej wyrównanie wynagrodzenia do wynagrodzenia w wysokości średniej z ostatnich trzech miesięcy poprzedzających okres podpisania porozumienia. Wezwała spółkę do zapłaty, lecz bezskutecznie. W związku z tym wniosła pozew do sądu rejonowego, który oddalił jej powództwo. Następnie wniosła apelację do sądu okręgowego, który zmienił zaskarżony wyrok i zasądził na jej rzecz sumę stanowiącą różnicę między wypłaconym wynagrodzeniem a wynagrodzeniem liczonym jak za urlop wypoczynkowy. Od tego wyroku spółka wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. ?
Komentarz eksperta
Aleksandra Clemente, prawnik w warszawskim biurze Rödl & Partner