Jeżeli związek zawodowy wystąpi do pracodawcy o ujawnienie zarobków konkretnego pracownika, ten może udzielić takiej informacji, ale tylko za zgodą tego zatrudnionego. Nie jest to jednoznacznie przesądzone, ale zasada ta powinna obowiązywać również w sytuacji, gdy organizacja związkowa prosi o taką informację, bo pojawia się zarzut nierównego traktowania.
Prawo do informacji
Zgodnie z ustawą z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 1881) pracodawca musi na żądanie organizacji związkowej przekazać jej informacje, które są niezbędne do prowadzenia przez nią działalności. W szczególności chodzi o te dotyczące warunków pracy i zasad wynagradzania.
W praktyce nie zawsze da się jednoznacznie stwierdzić, czy informacja, której aktualnie domaga się organizacja, jest jej rzeczywiście niezbędna. Przepis jest sformułowany bardzo ogólnie, a orzecznictwo nie wypracowało w tym zakresie jednoznacznych wytycznych. Dlatego nie ma jasności, jakie konkretnie dane pracodawca musi podać związkowi. Katalog tych informacji ma zatem charakter otwarty i zależy od konkretnych okoliczności sprawy.
Tylko za zgodą
Ustawa o związkach zawodowych wskazuje, że pracodawca ma poinformować organizację o zasadach wynagradzania obowiązujących w firmie, a te z reguły wynikają już z układu zbiorowego pracy albo regulaminu wynagradzania. Wydaje się, że związek może żądać informacji o widełkach płacowych, np. dla określonej grupy zawodowej. Jednak ustawa wprost nie wskazuje, że pracodawca musi ujawnić organizacji informacje o zarobkach indywidualnego pracownika.
Z drugiej strony, związki zawodowe mają prawo do kontrolowania pracodawcy w zakresie przestrzegania przez niego przepisów prawa pracy. Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lipca 1993 r. (I PZP 28/93) uznał, że związek ma prawo kontrolować wynagrodzenia załogi. Jednak poznanie wysokości zarobków oznaczonego pracownika wymaga jego zgody. Ujawniając takie informacje bez pozwolenia zainteresowanego, szef mógłby naruszyć jego dobra osobiste i sferę prywatności.