Portal podaje, że jeden z wariantów poprawek zakłada mniej rygorystyczne podejście do tzw. neosędziów. Przyjęty przez Sejm projekt ustawy zakłada, że 15 sędziów-członków KRS nie wskaże już Sejm, ale że zostaną oni wybrani w wyborach bezpośrednich i tajnych przez innych sędziów w kraju. Z tym zastrzeżeniem, że tzw. neosędziowie (powołani "z udziałem KRS w składzie ukształtowanym ustawą z 8 grudnia 2017 r.") będą mieć ograniczone czynne i bierne prawo wyborcze, tj. nie mogą w tym procesie ani zgłaszać swoich kandydatów, ani sami kandydować. Z informacji money.pl wynika, że według negocjowanej poprawki, zamiast odwoływać się do tego, czy dany sędzia pochodzi z nadania starej, czy obecnej KRS, odwoływać się raczej do ich stażu orzeczniczego (nie wiadomo, jak długiego, mówi się przykładowo o 5 lub 7 latach).