Adrian Meronk siódmy w turnieju na Mauritiusie

Adrian Meronk w turnieju na Mauritiusie zajął siódme miejsce i udanie zakończył rok, w którym został golfowym zawodowcem

Aktualizacja: 04.12.2016 20:56 Publikacja: 04.12.2016 19:17

Adrian Meronk siódmy w turnieju na Mauritiusie

Foto: www.etsubucs.com

Najlepszy polski golfista, od października sportowiec profesjonalny, zagrał na polu Four Season GC w Anahicie w turnieju Mauritius Golf Masters.

To zawodowo-amatorski turniej poza głownymi cyklami rankingowymi, ale zyskał renomę. Odbywa się od 2010 r., trwa sześć dni, ma pulę 100 tys. euro, zaproszeni profesjonaliści grają najpierw w różnorodnych rozgrywkach typu Pro-Am, następnie rozgrywają trzy rundy zasadniczej rywalizacji.

Adrian Meronk zaliczył wszystkie etapy tej pracy (w drużynach z amatorami zajmował 26., 15. i 9. miejsce). Walcząc tylko na własne konto w dość mocnej stawce rywali startujących zwykle w Challenge Tour i innych ligach (niektórzy nawet w ekstraklasie europejskiego golfa – European Tour) z wynikiem -2 (213 uderzeń po rundach 70, 73 i 70) był 7. na 32 uczestników. Oznaczało to m. in. czek na 3300 euro i miłą świadomość, że może już grać na poziomie niezłych, bardziej doświadczonych rywali z Europy.

Byli wśród nich golfiści bardzo zasłużeni, m. in. Włoch Constatino Rocca, zwycięzca pięciu turniejów European Tour, trzykrotny uczestnik meczu Europa – USA o Puchar Rydera (m. in. pokonał w 1997 roku Tigera Woodsa), wicemistrz wielkoszlemowego US Open w 1995 roku.

Grał Szwed Niclas Fasth, znany niektórym polskim miłośnikom golfa, gdyż w 1999 roku wygrał na polu w Rajszewie turniej Daewoo Warsaw Golf Open (Challenge Tour). Po awansie do European Tour zwyciężył w sześciu turniejach i był uczestnikiem meczu o Puchar Rydera w 2002 roku.

Na Mauritiusie w 2016 roku mistrzem okazał się jednak Jerome Lando Casanova z Korsyki (-10). Fasth był trzeci, Rocca 28.

– Mógłbym walczyć o podium, gdyby nie wynik z drugiego dnia. Jednak cieszy mnie stabilizacja formy i powtarzalność zagrań. Turniej stał na wysokim poziomie, mimo wakacyjnej atmosfery. Pogoda była fantastyczna, pole perfekcyjnie przygotowane. Przede mną kilka tygodni odpoczynku. Wkrótce zacznę budować formę na przyszły sezon. Bez wątpienia, mijający rok był najlepszy w mojej karierze, z optymizmem patrzę w przyszłość – powiedział polski golfista.

W nowym roku czekają go wiosną starty w Portugalii, powinien także pojawić się w kilku turniejach Challenge Tour i innych lig, przy pewnej dozie sportowego powodzenia, może zapracować jesienią na awans do European Tour.

Najlepszy polski golfista, od października sportowiec profesjonalny, zagrał na polu Four Season GC w Anahicie w turnieju Mauritius Golf Masters.

To zawodowo-amatorski turniej poza głownymi cyklami rankingowymi, ale zyskał renomę. Odbywa się od 2010 r., trwa sześć dni, ma pulę 100 tys. euro, zaproszeni profesjonaliści grają najpierw w różnorodnych rozgrywkach typu Pro-Am, następnie rozgrywają trzy rundy zasadniczej rywalizacji.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Inne sporty
Rusza Grand Prix na żużlu. Bartosz Zmarzlik w pogoni za piątym złotem
Inne sporty
Polacy zaczynają mistrzostwa świata w cheerleadingu. Nadzieje są duże
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej