Maszyna, która zamienia pieniądze w dobro

Jak w nowoczesny i oryginalny sposób pomóc ludziom w wyjściu z życiowego kryzysu.

Aktualizacja: 26.06.2016 11:58 Publikacja: 26.06.2016 00:01

Maszyna, która zamienia pieniądze w dobro

Mariusz Wojtowicz od kilku lat pracuje w Stowarzyszeniu Monar. Ta działająca na terenie Polski organizacja pozarządowa od niemal 40 lat zajmuje się profilaktyką i terapią uzależnień. Stowarzyszenie pomaga bezdomnym, alkoholikom i narkomanom.

Mariusz – podobnie jak miliony ludzi na świecie – każdego dnia na swojej drodze spotyka automaty do sprzedaży wody mineralnej, soków i słodkich przekąsek. Są na dworcach, lotniskach, w metrze, hotelach, biurowcach. Zasada jest prosta: wrzucasz monety, naciskasz guzik i po chwili otrzymujesz wybrany produkt. Nikt specjalnie nie zastanawia się nad tym, że za prostą maszyną spełniającą nasze zachcianki stoją ogromne koncerny zatrudniające tysiące osób i generujące milionowe zyski.

– Któregoś dnia przyszło mi do głowy, że można ten pomysł wykorzystać w naszej pracy z osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym, które po terapii i opuszczeniu naszych placówek mają trudności z powrotem do normalnego życia – tłumaczy Wojtowicz.

Jak zwykły automat wykorzystać do takiego celu? Jednym z elementów monarowskiego systemu pomocy jest postrehabilitacja, stanowiąca swoisty pomost pomiędzy terapią osób uzależnionych czy też readaptacją osób bezdomnych a ich powrotem do samodzielnego życia. Poza zapewnieniem mieszkania takiej osobie ważnym elementem jest przygotowanie jej do podejmowania aktywności zawodowej. W stowarzyszeniu powstają projekty mające na celu zdobywanie umiejętności społecznych, zawodowych oraz tworzenie miejsc pracy. Podopieczni Monaru to ludzie po przejściach, byli narkomani, alkoholicy. Niektórzy mają za sobą także konflikty z prawem. Znalezienie pracy przez taką osobę graniczy niemal z cudem.

– Niemożność jej znalezienia często kończy się dla nich załamaniem, a w konsekwencji powrotem do nałogu – wyjaśnia Wojtowicz. – Pomyślałem zatem, że na bazie takiej prostej maszyny można byłoby stworzyć przedsiębiorstwo społeczne, w którym pracę podejmą nasi podopieczni. Oni będą wytwarzali produkty, dostarczali je do automatów, a także prowadzili ich serwis.

Projekt „Dystrybutor dobra", bo tak został nazwany, doskonale wpisuje się zatem w strategię stowarzyszenia. Poprzez automaty, sklep internetowy oraz inne kanały sprzedaży przedsiębiorstwo społeczne będzie rozprowadzało zdrową żywność oraz produkty wytworzone przez podopiecznych, a dochód będzie przeznaczony na rozwój projektu i tym samym pomoc osobom zagrożonym wykluczeniem.

Ale automatów jest na rynku sporo. Jak odróżnić „dystrybutor dobra" od maszyny komercyjnej? – Na to też mamy pomysł – mówi Wojtowicz. – Nad wyglądem automatów pracują asystenci z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Chodzi o to, by nasza maszyna natychmiast kojarzyła się z czynieniem dobra – dodaje.

Na tym nie koniec. Każdy z dystrybutorów, a także strona internetowa wraz ze sklepem online będą wyposażone w „licznik dobra" wskazujący kupującemu ilość dobra społecznego wyprodukowanego przez jednorazowy zakup – tuż po jego dokonaniu – a także całkowitą ilość dobra społecznego wyprodukowanego przez poszczególny automat i wszystkie razem.

– Polacy doskonale wiedzą, jak działa taki licznik. W centrum Warszawy jest już coś takiego. Na wielkim wyświetlaczu widzą, jak rośnie dług publiczny. Chcemy to niejako odwrócić i pokazać Polakom, że ich pieniądze nieustannie mogą czynić dobro – mówi pomysłodawca przedsięwzięcia.

Ale czynienie dobra, choć jest głównym celem, to nie jedynym. – Rozprowadzając zdrową żywność, będziemy też prowadzili kampanię społeczną na temat zdrowego, wolnego od używek stylu życia, profilaktykę uzależnień – mówi Iwona Pasichnyk ze stowarzyszenia.

– Ważnym elementem tego projektu jest także idea zakupu prospołecznego i tzw. CSR (społecznej odpowiedzialności biznesu) – dodaje Wojtowicz. – Chodzi o to, by nie dawać pieniędzy bezdomnemu, który prosi o nie na ulicy, ale oddać je organizacji, która pomoże mu w sposób kompleksowy. Odpowiedzialność biznesu może przejawiać się we współpracy z galeriami handlowymi, w których chcemy postawić nasze automaty. Galeria będzie budowała swój pozytywny wizerunek, a my postawimy w niej za darmo swoją maszynę. Obie strony będą zadowolone – stwierdza.

Projekt „Dystrybutor dobra" zauważono już w Europie. Dotarł do finału konkursu Komisji Europejskiej „Social Innovation – New Ways to Grow" i znalazł się w pierwszej dziesiątce finalistów spośród 1400 zgłoszeń z całego kontynentu. Pierwszych pięć–sześć maszyn Monar chciałby postawić w ciągu kilku miesięcy. Najpierw w Krakowie – przy okazji Światowych Dni Młodzieży.

– To doskonała okazja do zaistnienia i pokazania, że w każdej chwili możemy zrobić coś dobrego dla innych – mówi Pasichnyk. – Potem, w miarę rozwoju naszego przedsiębiorstwa, będziemy chcieli sieć powiększać.

Problemem są pieniądze. Na pierwsze automaty potrzeba 50–60 tys. zł. Stowarzyszenie być może dostanie wsparcie z funduszy europejskich, ale na razie na portalu Indiegogo  (www.indiegogo.com) rozpoczęło kampanię crowdfundingową pod tytułem „The Social Good Vending Machine". – Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy w powodzenie projektu – mówi z entuzjazmem Wojtowicz.

Mariusz Wojtowicz od kilku lat pracuje w Stowarzyszeniu Monar. Ta działająca na terenie Polski organizacja pozarządowa od niemal 40 lat zajmuje się profilaktyką i terapią uzależnień. Stowarzyszenie pomaga bezdomnym, alkoholikom i narkomanom.

Mariusz – podobnie jak miliony ludzi na świecie – każdego dnia na swojej drodze spotyka automaty do sprzedaży wody mineralnej, soków i słodkich przekąsek. Są na dworcach, lotniskach, w metrze, hotelach, biurowcach. Zasada jest prosta: wrzucasz monety, naciskasz guzik i po chwili otrzymujesz wybrany produkt. Nikt specjalnie nie zastanawia się nad tym, że za prostą maszyną spełniającą nasze zachcianki stoją ogromne koncerny zatrudniające tysiące osób i generujące milionowe zyski.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej