Mechanizm Twisto polega na tym, że – po wprowadzeniu swojego adresu e-mail, imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania, za zakupy w sieci można zapłacić jednym kliknięciem, bez podpinania pod Twisto konta bankowego. Następnie Twisto zapłaci za dokonane zakupy, a ich faktyczny nabywca ma od momentu otrzymania przesyłki dwa tygodnie na spłacenie założonej za niego przez Twisto kwoty.
– Dzięki temu można np. kupione ubranie przymierzyć i zdecydować czy rzeczywiście chce się je kupić – mówi Michał Śmida, założyciel i prezes czeskiego Twisto, które zostało dofinansowane 5 mln zł przez ING Bank Śląski, UNIQA oraz Cezarego Smorszczewskiego.
Zaletą nowego rozwiązania, które jest już popularne na czeskim rynku (istnieje tam od pięciu lat i jest zintegrowane np. z Alza.cz, czyli czeskim odpowiednikiem Allegro) jest jego prostota użycia, szybka realizacja procesu transakcji i niepobieranie od klientów wrażliwych danych. Twisto działa w oparciu o silnik Nikita, który analizuje nie tylko podane przez klienta podstawowe dane osobowe, ale przede wszystkim 400 rozmaitych innych rodzajów danych i – dzięki analityce big data i machine learning – wyciąga wnioski na temat profilu każdego klienta, tworząc ogromną bazę danych na temat zachowań konsumenckich klientów na całym rynku. Także tych, którzy już za pierwszym razem postanowią za zrobione w sieci zakupy z odroczoną płatnością nie zapłacić, pomimo zatrzymania kupionego produktu i wezwań ze strony Twisto (stanowią niewielki, jednocyfrowy odsetek wszystkich klientów). – Oprócz podstawowych danych pozyskiwanych podczas wypełniania formularza zakupowego analizujemy np. dane nt komputera klienta – tłumaczył Michał Kroćil odpowiedzialny za dział ryzyka w Twisto. Taki sposób zbierania anonimowych danych pozwalających na identyfikowanie internauty to tzw. techniki fingerprintowe.
Twisto zarabia na marży pobieranej od e-sklepów (wynosi 0,5-3 proc. wartości zakupu) oraz – gdy klient decyduje się na spłatę zakupu w ratach – połowę przychodów z tego tytułu. W Czechach przychody spółki przewyższają już od dwóch lat koszty ich uzyskania, ale nie pokrywają jeszcze wszystkich kosztów prowadzenia działalności operacyjnej. Założyciele szacują, że break-even Twisto osiągnie w 2019 r.
W Polsce spółka chce mieć umowę o współpracy m.in. z Allegro, ale celem jest także zawieranie współpracy także z mniejszymi e-sklepami z modą, artykułami spożywczymi, dla dzieci czy sportowymi. – Potrzebujemy takiego rozwiązania, by przyspieszyć rozwój e-commerce w Polsce. Dziś spowalniają ten proces jeszcze przyzwyczajenia ludzi, którzy najpierw wolą produktu dotknąć i go wypróbować, a dopiero potem za niego zapłacić, najchętniej za pobraniem, oraz brak zaufania do mechanizmów do płacenia w sieci – mówił Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego. Jak dodał, bank sam chciał stworzyć takie narzędzie, ale kiedy na jednej z konferencji fintechowych odkrył specjalizujący się w tym startup, postanowił zainwestować w już istniejące rozwiązanie.