W efekcie podczas czwartkowej sesji akcje Amiki drożały nawet o prawie 6 proc. , czemu towarzyszył wysokie obroty. Przemysłowa spółka w II kwartale br. zarobiła na czysto 71,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 21,3 mln zł zysku w porównywalnym okresie 2016 r. Zysk operacyjny wyniósł 16,9 mln zł, o 26 proc. więcej niż rok wcześniej. Warto zauważyć, że istotny wpływ na wyniki miały zdarzenia jednorazowe. Spółka zaksięgowała aktywo na odroczony podatek dochodowy.

Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 624,6 mln zł i były o ponad 7 proc. wyższe niż przed rokiem. Największą sprzedaż Amica zrealizowała w Europie Zachodniej, gdzie przychody stanowiły za około 40 proc. obrotów grupy. - Wzrost zrealizowanej sprzedaży w polskich złotych byłby wyższy, gdyby nie deprecjacja funta i wysoka baza porównawcza w Niemczech sprzed roku. W Wielkiej Brytanii sprzedaż liczona w funtach wzrosła w I półroczu o blisko 21 proc., głównie za sprawą rosnącej sprzedaży sprzętu chłodniczego i pralek. Jednocześnie pozytywnie na przychody z regionu Zachód wpływa francuska spółka Sideme, konsolidowana od II kwartał - wyjaśnił Wojciech Kocikowski, wiceprezes ds. finansowych.

- Na koniec czerwca posiadaliśmy 57,7 mln zł gotówki i jej ekwiwalentów, a zadłużenie netto wobec LTM EBITDA znajduje się na niskim poziomie poniżej 1,2x. Amica od lat wyróżnia się bezpiecznymi wskaźnikami, a obecne wyznaczają dużą przestrzeń dla dalszego rozwoju biznesu - podsumował wiceprezes.