Apple rozpoczęło negocjacje z polskimi bankami na temat wejścia do Polski usługi Apple Pay. Taką nieoficjalną jeszcze informację podał serwis cashless.pl, według którego polskie banki (m in. BZ WBK, Alior Bank, mBank) podpisały klauzulę o poufności. Od strony technicznej nie jest to trudne, ale problemy może sprawić dzielenie się prowizją. Firma z Cupertino miała z tym problemy w innych krajach, gdzie zarzucano jej, że chce zbyt wiele. W Polsce do podziału jest niewielka kwota, gdyż interchange wynosi od 0,2-0,3 proc. Możliwe uruchomienie usługi, jeżeli informacje się potwierdzą, to pierwszy lub drugi kwartał 2018 roku. Z pewnością czekają na to fani urządzeń z logiem nadgryzionego jabłka.

Tymczasem Google nie pobiera od banków żadnych opłat za korzystanie z Android Pay. A sama usługa została wdrożona w kolejnym polskim banku – Plus Banku. Do korzystania z usługi wystarczy telefon z funkcją zbliżeniową i systemem Android 4.4. Wgranie aplikacji i wpisanie do niej danych karty umożliwia szybkie płatności telefonem tak, jak kartą zbliżeniową. Usługa dostępna jest dla kart Mastercard.

Zarówno Apple, jak i Google zależy na polskim rynku. Polska jest krajem o dużym nasyceniu terminalami umożliwiającymi płatności zbliżeniowe, a Polacy chętnie korzystają z tej możliwości – 78 procent transakcji kartami Mastercard to transakcje zbliżeniowe. Na polskim rynku Android Pay umocował się już całkiem solidnie i współpracuje (razem z Plus Bankiem) z dziesięcioma bankami (w tym Alior Bankiem, BZ WBK, BGŻ BNP Paribas czy mBankiem). Do korzystania z Android Pay zachęcają liczne promocje w punktach sprzedaży.