Biskup chciałby ograniczeń handlu alkoholem

Kościół chciałby zakazu handlu alkoholem na stacjach benzynowych i w sklepach nocnych?

Aktualizacja: 26.07.2017 18:13 Publikacja: 26.07.2017 18:06

Biskup chciałby ograniczeń handlu alkoholem

Foto: 123rf

Przewodniczący zespołu Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości biskup Tomasz Bronikowski ma pomysł na ograniczenie wysokiego spożycia alkoholu w Polsce.

- Trzeba całkowicie zakazać reklamy alkoholu oraz ograniczyć jego fizyczną i ekonomiczną dostępność, np. poprzez zakaz handlu alkoholem na stacjach paliw czy w sklepach nocnych – cytuje wypowiedź biskupa portalspozywczy.pl

Biskup Bronikowski przytoczył przy tym dane Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych mówiąc o tym, że uzależnionych od alkoholu jest 600 tysięcy Polaków, a około 2 milionów dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym. Zdaniem biskupa uzależnionych od alkoholu może być w Polsce więcej – nawet milion, a ryzykownie spożywa alkohol nawet 3 miliony Polaków. Obecnie przeciętny Polak spożywa, w przeliczeniu, około 10 litrów czystego alkoholu rocznie. Biskup mylnie stwierdził, że do tego spożycia należy doliczyć 100 litrów piwa (spożycie piwa składa się w statystykach na spożycie rejestrowanego alkoholu).

Zdaniem szefa zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości za stan ten odpowiadają reklamy piwa.

- W latach 90., kiedy nie było reklam piwa, na głowę statystycznego Polaka przypadało 30 litrów piwa, dziś jest to już 100 litrów. Spożycie alkoholu w Polsce wzrasta, m.in. dlatego, że emitujemy ponad 2 tys. godzin reklam piwa rocznie – podkreślał bp Bronikowski.

Hierarcha Kościoła Katolickiego zwrócił słuszną uwagę na fakt, że w Polsce jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada na zaledwie 270 mieszkańców. Co oznacza, że praktycznie na każdym rogu można bez problemu znaleźć sklep z mocnymi trunkami. Alkohol, zauważają biskupi, jest w Polsce również względnie tani.

Rozwiązaniem proponowanym przez zespół KEP jest całkowity zakaz reklamy alkoholu i zakaz sprzedaży napojów alkoholowych na stacjach benzynowych czy w nocy. Oznaczałoby to poważne problemy finansowe dla wielu tego typu punktów, oraz praktyczną likwidację wielu sieci nocnych sklepów specjalizujących się w napojach alkoholowych. Według danych PARPA odsetek pijących dużo (powyżej 12 l czystego alkoholu rocznie na głowę) wynosi w Polsce około 7 procent dorosłej populacji i odpowiada za niemal połowę spożycia.

Przewodniczący zespołu Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości biskup Tomasz Bronikowski ma pomysł na ograniczenie wysokiego spożycia alkoholu w Polsce.

- Trzeba całkowicie zakazać reklamy alkoholu oraz ograniczyć jego fizyczną i ekonomiczną dostępność, np. poprzez zakaz handlu alkoholem na stacjach paliw czy w sklepach nocnych – cytuje wypowiedź biskupa portalspozywczy.pl

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie