#RZECZoBIZNESIE: Janusz Cieszyński: Służba zdrowia czeka na nowoczesne technologie

Pierwszy etap cyfryzacji uda nam się zamknąć do końca przyszłego roku. Wtedy można powiedzieć „sky is the limit”. Nowe technologie będą wchodziły w kolejne dziedziny ochrony zdrowia – mówi Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 04.07.2019 20:25 Publikacja: 04.07.2019 16:00

#RZECZoBIZNESIE: Janusz Cieszyński: Służba zdrowia czeka na nowoczesne technologie

Foto: tv.rp.pl

Od 1 stycznia recepty są wystawiane w formie elektronicznej. Jakie są efekty tej wielkiej zmiany?

Od początku roku w każdej aptece w Polsce można e-receptę zrealizować. W postaci elektronicznej mamy już wystawionych ponad 2,4 mln recept. Obecnie do systemu podłączonych jest 1100 placówek i już ponad 6 tys. lekarzy, wystawia recepty w nowej formie. Mamy też informacje, że tysiące placówek ma niezbędne certyfikaty, ale czekają jeszcze na swojego dostawcę oprogramowania gabinetowego, aby podłączyć się do systemu e-zdrowie (P1).

Dzienny rekord to ok. 55 tys. e-recept. Z tygodnia na tydzień widzimy ogromne przyrosty. Jeszcze w styczniu było to 2,6 tys. recept dziennie. Tempo wzrostu z tygodnia na tydzień jest dwucyfrowe. Jeśli go utrzymamy to mamy szansę do końca roku osiągnąć cel, którym jest 100 proc. elektronizacja.

Były jakieś problemy z aptekami?

Z farmaceutami mamy doskonałą współpracę. Przeprowadziliśmy kilkadziesiąt szkoleń we współpracy ze środowiskiem. Trenerzy to ludzie, których farmaceuci znają i cenią. W ubiegłym roku udało się przeszkolić 8 tys. osób pracujących w aptekach.

Jak właściwie działa ten system?

Jeżeli chcemy korzystać z cyfrowych narzędzi to możliwości są szerokie. Zakładamy konto na pacjent.gov.pl, podajemy numer telefonu i e-mail. Gdy wystawiona jest nam e-recepta, na telefon trafia SMS z kodem, który z numerem PESEL podajemy w aptece. Nie musimy podawać tego kodu osobiście. Już w systemie można upoważnić dowolną osobę, żeby miała dostęp do danych i ona również mogła dostać kod. Wszystko jest widoczne na Internetowym Koncie Pacjenta (IKP). Widać tam całą historię recept, które otrzymaliśmy. Zapisuje się tam również historia recept papierowych. Warto dodać, że każdego dnia wydaje się w polskich aptekach 2 mln leków.

Co zrobić z e-receptą jeśli nie chcemy korzystać z jej pełnych możliwości?

Wtedy dostajemy wydruk. Jest tam kod kreskowy, który skanuje farmaceuta w aptece. Na wydruku znajduje się 4 cyfrowy kod, który możemy wykorzystać. Wszystko jest czytelne, nie ma problemu z brakiem pieczątki czy podpisu.

Czyli nie ma ze strony lekarzy czy farmaceutów negatywnych spostrzeżeń? Są zadowoleni z działania tego systemu?

Oczywiście pojawiają się wątpliwości. Naszą rolą jako Ministerstwa Zdrowia jest te wątpliwości rozwiewać. Chcemy dawać lekarzom i farmaceutom narzędzia cyfrowe, które są wygodne i nie utrudniają pracy personelowi medycznemu.

Pracujemy nad aplikacją „Gabinet", która będzie bezpłatnie dostępna pod koniec sierpnia. Za jej pomocą będzie można wystawiać e-recepty, ale posłuży też do wystawienia e-skierowań, a w przyszłości elektronicznych zwolnień lekarskich.

Dla osób starszych e-recepta to problem?

Osoby starsze są grupą, która najwięcej otrzymuje takich recept. Nie mamy żadnych problemów z tym, że lekarze seniorzy w ogóle nie wystawiają recept, wręcz przeciwnie. Pierwszą e-receptę wystawiła pani doktor, która miała 70 lat.

Co dalej z cyfryzacją służby zdrowia? Jakie kolejne działania nas czekają?

Aktualnie trwa pilotaż e-skierowania. Fundamentalną zmianą, która doprowadzi do istotnej debiurokratyzacji systemu zdrowia będzie zmiana przepisów dotyczących dokumentacji medycznej tak, aby przystosować ją do w pełni elektronicznego obiegu.

Teraz budujemy fundament informacyjny, który będzie zawierał dane o receptach, skierowaniach, a w przyszłości o zdarzeniach medycznych, czyli wszystkim, co dzieje się z pacjentem, nie tylko w systemie publicznym. Obecnie informacje są sprawozdawane z NFZ, ale chcemy też objąć sektor prywatny. Unikamy podziału, który z punktu widzenia pacjenta jest sztuczny.

Dzisiaj to pacjent musi mieć ze sobą dokumenty i pamiętać z jakich świadczeń korzystał. Chcemy to zmienić. Chcemy, aby system informacji służył pacjentowi i kadrze medycznej, która nie będzie się musiała zastanawiać czy od pacjenta otrzymuje komplet informacji. Wszystko będzie w systemie elektronicznym, do którego dostęp będzie miał pacjent i przedstawiciele personelu medycznego, którym pacjent udzieli zgody.

Porównując z innymi krajami, na jakim etapie cyfryzacji służby zdrowia jesteśmy?

To zależy. Jest wiele mniejszych krajów, które są przed nami. Zaczęły wcześniej i mają mniejsze wyzwania. Są liderzy cyfryzacji jak Estonia, gdzie już zbudowano e-państwo.

Inaczej sytuacja wygląda w stosunku do większych krajów. W ostatnich latach jesteśmy jednym z liderów. Pokazujemy, że jesteśmy w stanie skutecznie wdrażać rozwiązania na skalę ogólnopolską. Przykładem jest e-zwolnienie lekarskie. Właściwie 100 proc. zwolnień jest obecnie w wygodnej, elektronicznej postaci.

Nie wszystkie kraje Europy Zachodniej mają za sobą takie wdrożenie.

Które kraje są dla nas wzorem?

Trudno wskazać konkretny kraj, który byłby celem. Staramy się inspirować najlepszymi rozwiązaniami z całego świata. Systemy ochrony zdrowia różnią się między sobą fundamentalnie. Nawet w Unii Europejskiej mamy sektory życia społecznego, gdzie jest duża harmonizacja i wspólne regulacje. A w zakresie ochrony zdrowia państwa członkowskie mają bardzo dużą swobodę, więc systemy się różnią między sobą, czasem istotnie.

My wdrażamy rozwiązania korzystając z najlepszych w naszej ocenie praktyk. Fakt, że wdrażamy je kilka lat po liderach, sprawia, że w niektórych sprawach przyjmujemy trochę inne podejście, bo technologia poszła naprzód.

Premia zapóźnienia?

Tak. Tak jak w sektorze bankowym. Każdy Polak ma kartę płatniczą, w każdym punkcie sprzedaży jest terminal. System płatności mamy bardzo zaawansowany. A są kraje na Zachodzie, które wciąż korzystają z obrotu czekami.

Dlatego Polska nie decyduje się na wprowadzenie karty ubezpieczenia zdrowotnego, która funkcjonuje w wielu krajach. My mamy dowód osobisty z warstwą elektroniczna i idziemy w stronę rozwiązań mobilnych jak mDokumentów. Bezpieczna tożsamość może być nie tylko na karcie z czipem, ale też w systemie informatycznym. Korzyści dla systemu są takie same, a technologia znacznie bardziej nowoczesna.

Kiedy nasza służba zdrowia będzie w pełni cyfrowa? Kiedyś zakończymy ten proces?

Technologie mają to do siebie, że stale będą się rozwijać. Przed nami jest jeszcze zakończenie pierwszego, fundamentalnego etapu, który ma znaczenie organizacyjne. Informatyzacja to nie tylko technologia, ale też organizacja tego i przestawienie kadry medycznej, dyrektorów szpitali itd. na to, że procesy funkcjonują w zinformatyzowanej postaci. Niezwykle istotne jest też przyzwyczajenie pacjentów do tego, że wszystkie dokumenty nie są już na papierze, tylko w wygodnej cyfrowej postaci.

Pierwszy etap uda nam się zamknąć do końca przyszłego roku. Wtedy można powiedzieć „sky is the limit". Nowe technologie będą wchodziły w kolejne dziedziny ochrony zdrowia. To, o czym mówimy dzisiaj to relatywnie proste koncepcje. Można sobie wyobrazić wykorzystanie najnowocześniejszych technologii typu blockchain, sztucznej inteligencji czy systemy wspomagania decyzji. Służba zdrowia na to czeka. Ale, żeby to było możliwe, musimy zamknąć pierwszy etap.

Od 1 stycznia recepty są wystawiane w formie elektronicznej. Jakie są efekty tej wielkiej zmiany?

Od początku roku w każdej aptece w Polsce można e-receptę zrealizować. W postaci elektronicznej mamy już wystawionych ponad 2,4 mln recept. Obecnie do systemu podłączonych jest 1100 placówek i już ponad 6 tys. lekarzy, wystawia recepty w nowej formie. Mamy też informacje, że tysiące placówek ma niezbędne certyfikaty, ale czekają jeszcze na swojego dostawcę oprogramowania gabinetowego, aby podłączyć się do systemu e-zdrowie (P1).

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie
Gospodarka
MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa. Polska na dobrym biegunie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
Raport PIE. Co nam dało członkostwo w UE? Gdzie mamy największe zaległości?