#RZECZoBIZNESIE: Marek Wąsiński: Trump szantażuje świat cłami

Trumpowi chodziło o to, żeby inne państwa chciały wyłączenia. Wtedy może coś od nich żądać – mówi Marek Wąsiński, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Aktualizacja: 21.03.2018 12:36 Publikacja: 21.03.2018 11:26

#RZECZoBIZNESIE: Marek Wąsiński: Trump szantażuje świat cłami

Foto: tv.rp.pl

Gość przyznał, że o wojnie handlowej z powodu ceł USA na stal i aluminium jeszcze mówić nie możemy. - Musimy poczekać na reakcję partnerów St. Zjednoczonych, czy wprowadzą cła odwetowe. Na razie trwają negocjacje do możliwych wyłączeń - mówił Wąsiński.

Cła wejdą w życie w piątek, ale już wiemy, że Kanada i Meksyk będą wyłączone.

- Trump próbuje wykorzystywać cła do ewentualnych negocjacji z partnerami. Stara się ich zmusić do działań, które wyrównają bilans handlowy – tłumaczył gość.

- Wyłączenie Kanady, najważniejszego kraju eksportującego stal do USA zmienia warunki wprowadzonych ceł. Poza tym firmy amerykańskie mogą prosić o kolejne wyłączenia, bo to uderzy w ich funkcjonowanie. Chodzi o przedsiębiorstwa, które wykorzystują te surowce – dodał.

Wąsiński zaznaczył, że Trumpowi chodziło o to, żeby inne państwa chciały wyłączenia. - Wtedy może coś od nich żądać. Można powiedzieć, że cła są pewnego rodzaju szantażem – ocenił.

Podkreślił, że Unia Europejska nie może nie zareagować. - Pytanie, jak dalece zareaguje. Są 3 możliwe działania – stwierdził gość.

- Pierwszym jest pozew do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w sprawie ceł, które nie są uzasadnione działaniami dumpingowymi czy nielegalnymi subsydiami. Jednak na wyrok trzeba by czekać 2 lata, po których prawdopodobnie cła by zniknęły – mówił.

- UE myśli również o działaniach odwetowych wymierzonych w politycznie wrażliwe stany. To byłoby niezgodne z przepisami WTO, bo nie można podejmować tego typu działań – kontynuował. - Trzecim działaniem jest ochrona własnego rynku przed nadmiernym importem stali i aluminium z innych rynków, które przestaną eksportować do USA - dodał Wąsiński.

USA a Chiny

Gość zaznaczył, że z punktu widzenia Chin cła na stal i aluminium nie są najgroźniejsze.

- Najgroźniejsze są zapowiedzi działań odwetowych ze strony USA na kradzież własności intelektualnej. Mówi się, że Trump chce nałożyć cła na chińskie towary o wartości 30 mld dol. To mogłoby uderzyć w ich relacje handlowe - tłumaczył Wąsiński.

- Chiny starają się pokazać USA możliwe wyjścia bez perspektywy wojny handlowej. Jednocześnie nie mogą sobie pozwolić na zbyt dalekie działania. Wszelkie ugody będą pokazywać Trumpowi, że taki szantaż jest skuteczny i będzie mógł stosować go w przyszłości – dodał.

Gość przyznał, że o wojnie handlowej z powodu ceł USA na stal i aluminium jeszcze mówić nie możemy. - Musimy poczekać na reakcję partnerów St. Zjednoczonych, czy wprowadzą cła odwetowe. Na razie trwają negocjacje do możliwych wyłączeń - mówił Wąsiński.

Cła wejdą w życie w piątek, ale już wiemy, że Kanada i Meksyk będą wyłączone.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie