G20: Amerykanie nie chcą wolnego handlu

Negocjacje w sprawie wolnego handlu na świecie nie posunęły się ani kroku w przód. Wprost przeciwnie. Wszystko wskazuje na to, że zaczynają się cofać.

Aktualizacja: 19.03.2017 14:47 Publikacja: 19.03.2017 12:58

Steven Mnuchin

Steven Mnuchin

Foto: Bloomberg

Do tej pory nie wiadomo, czy amerykański sekretarz skarbu, Steven Mnuchin rzeczywiście przyjechał na konferencję G20 , która odbyła się w miniony weekend w Baden Baden nieprzygotowany. Czy może jednak takiego udawał. I jakie naprawdę są jego poglądy. Nie wiadomo również, dlaczego tak szybko stamtąd wyjechał. W każdym razie w żaden sposób nie był w stanie wyjaśnić, jak dewiza nowej administracji USA, „Ameryka na pierwszym miejscu" (America First) będzie współgrała z tym wszystkim, co już zostało ustalone w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Na razie Mnuchin korzysta z taryfy ulgowej i jego partnerzy - ministrowie finansów G20 nie robią tragedii z tego, że nie był on w stanie przekazać jasnego stanowiska swojego kraju. To dlatego ostatecznie trzeba było zrezygnować z zapisu o zwalczaniu „wszystkich form protekcjonizmu".

Mnuchin przez cały czas konferencji unikał jasnych konkretnych stwierdzeń. Kiedy się wypowiadał dłużej, zawsze czytał z kartki wcześniej przygotowane stanowisko. Niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble nie ukrywał po wystąpieniu amerykańskiego kolegi, że jego zdaniem Mnuchin nie miał mandatu do negocjowania jakichkolwiek nowych sformułowań. Nie jest to akurat duży problem, bo w tej kwestii najważniejszy będzie szczyt G20 zaplanowany na lipiec 2017.

Na razie uczestnicy spotkania w Baden Baden byli zadowoleni, że ktoś znaczący z USA w ogóle się tam pojawił. Sam Mnuchin ujawnił, że miał 18 dwustronnych spotkań, w tym jedno z ministrem finansów Chin, Xiao Jie którego delegacja obstawała, by nic nie zmieniać w dotychczas obowiązujących zasadach światowego handlu. Dla Chińczyków ważne jednak było to, że nikt nie wyciągnął sprawy manipulacji kursami walutowymi, co bardzo mocno akcentował w kampanii wyborczej Donald Trump.

Z kolei australijski minister finansów, Scott Morrison bronił Mnuchina mówiąc, że jego amerykański kolega dopiero się uczy poruszania w międzynarodowej społeczności. Te w gruncie rzeczy pochlebne opinie jednak nie zmieniają faktu, że obecna administracja amerykańska za nic ma sobie zobowiązania poprzedników wobec społeczności międzynarodowej."To jest moja pierwsza konferencja G20"- napisał Mnuchin w oświadczeniu końcowym.„I to wszystko, co zostało opublikowane podczas poprzednich spotkań niekoniecznie jest aktualne z mojego punktu widzenia".

Wolfgang Schaeuble nie ukrywał swojego rozczarowania. —Takie oświadczenie nie posuwa spraw do przodu - powiedział. Rosyjski minister finansów, Anton Siluanow uznał, że cała spraw wymaga teraz kolejnej dyskusji". Z kolei francuski minister finansów, Michel Sapin nie ukrywał swojego rozczarowania, że konferencja nie zakończyła się w sposób satysfakcjonujący.

To stawia przyszłe negocjacje w wyjątkowo trudnej sytuacji. Małe jest prawdopodobieństwo, że prezydent Donald Trump podczas lipcowego szczytu nagle zmieni zdanie i stanie się orędownikiem wielkiej liberalizacji w światowej wymianie towarów i usług. Nie wyklucza się nawet, że może on odrzucić wszystkie dotychczasowe ustalenia, tylko dlatego, że odpowiada za nie poprzednia administracja. Wskazuje na to jego dotychczasowa retoryka, chociaż ostatnio na przykład została ona znacząco złagodzona. Nie ma jednak wątpliwości, że w każdym razie na czas prezydentury Donalda Trumpa świat może zapomnieć o wolnym handlu. Nadal jednak nie wiadomo, co tak naprawdę będzie oznaczało „America First".

Do tej pory nie wiadomo, czy amerykański sekretarz skarbu, Steven Mnuchin rzeczywiście przyjechał na konferencję G20 , która odbyła się w miniony weekend w Baden Baden nieprzygotowany. Czy może jednak takiego udawał. I jakie naprawdę są jego poglądy. Nie wiadomo również, dlaczego tak szybko stamtąd wyjechał. W każdym razie w żaden sposób nie był w stanie wyjaśnić, jak dewiza nowej administracji USA, „Ameryka na pierwszym miejscu" (America First) będzie współgrała z tym wszystkim, co już zostało ustalone w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
USA odracza długi Ukrainie. Jej gospodarka rozwija się coraz szybciej
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze