Niepewność polityczna bez wpływu na gospodarkę

Agencja ratingowa Fitch ocenia, że podwyższona niepewność polityczna, utrzymująca się w Polsce od ostatnich wyborów parlamentarnych, nie przełożyła się jak dotąd negatywnie na gospodarkę.

Aktualizacja: 25.01.2017 06:12 Publikacja: 24.01.2017 18:04

Niepewność polityczna bez wpływu na gospodarkę

Foto: Bloomberg

- Jak dotąd zakładamy, że tąpnięcie inwestycji w 2016 r. było spowodowane cyklem wydatkowania funduszy unijnych. Spodziewamy się, że wykorzystanie tych funduszy w 2017 r. wzrośnie. Jeśli mimo to nie zaobserwujemy wyraźnej poprawy w inwestycjach, będzie to oznaczało, że inne czynniki mają wpływ na środowisko biznesowe – powiedział we wtorek dziennikarzom Arnaud Louis, główny analityk Fitcha ds. Polski.

Te „inne czynniki" to mniejsza przewidywalność i większa zmienność szeroko rozumianej polityki gospodarczej rządu. Louis podkreślił, że potencjalnie może to mieć wpływ na atrakcyjność inwestycyjną Polski, a w efekcie na wzrost gospodarczy i na wiarygodność kredytową rządu. – Bylibyśmy zaniepokojeni kolejnymi podatkami sektorowymi, takimi jak podatek od sprzedaży detalicznej. To mogłoby osłabić środowisko biznesowe – dodał.

W połowie stycznia agencja Fitch zdecydowała się utrzymać ocenę wiarygodności kredytowej Polski na poziomie A-. To siódmy stopień na 24 możliwe. Ocena ta ma tzw. stabilną perspektywę, co oznacza, że prawdopodobieństwo jej zmiany w górę bądź w dół w najbliższych latach Fitch uważa za niewielkie.

W uzasadnieniu tamtej decyzji analitycy agencji pisali, że za utrzymywaniem ratingu na dotychczasowym poziomie (Fitch po raz ostatni zmienił go w styczniu 2007 r.) przemawiają solidne fundamenty makroekonomiczne Polski oraz to, że rząd PiS wydaje się zdeterminowany, aby przestrzegać obowiązującego w UE limitu deficytu finansów publicznych na poziomie 3 proc. PKB.

Agencja prognozuje, że w tym roku deficyt wyniesie dokładnie 3 proc. PKB, a w 2018 r. 2,9 proc. PKB. W kolejnych latach, w związku z kosztami obniżenia wieku emerytalnego, utrzymywanie deficytu w ryzach będzie jednak wymagało zaostrzenia polityki fiskalnej. – Jeśli po 2017 r. nie zaobserwujemy zaostrzenia polityki fiskalnej, jak oczekujemy, może to być czynnik negatywny dla ratingu – powiedział dziennikarzom Arnaud Louis.

Jak tłumaczył,  wystarczy nominalne zaostrzenie polityki fiskalnej, tzn. spadek deficytu w stosunku do PKB pod wpływem nominalnego (tzn. wynikającego także z inflacji) wzrostu tego ostatniego wskaźnika.

- Jak dotąd zakładamy, że tąpnięcie inwestycji w 2016 r. było spowodowane cyklem wydatkowania funduszy unijnych. Spodziewamy się, że wykorzystanie tych funduszy w 2017 r. wzrośnie. Jeśli mimo to nie zaobserwujemy wyraźnej poprawy w inwestycjach, będzie to oznaczało, że inne czynniki mają wpływ na środowisko biznesowe – powiedział we wtorek dziennikarzom Arnaud Louis, główny analityk Fitcha ds. Polski.

Te „inne czynniki" to mniejsza przewidywalność i większa zmienność szeroko rozumianej polityki gospodarczej rządu. Louis podkreślił, że potencjalnie może to mieć wpływ na atrakcyjność inwestycyjną Polski, a w efekcie na wzrost gospodarczy i na wiarygodność kredytową rządu. – Bylibyśmy zaniepokojeni kolejnymi podatkami sektorowymi, takimi jak podatek od sprzedaży detalicznej. To mogłoby osłabić środowisko biznesowe – dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Kim jest Krzysztof Paszyk, nowy minister rozwoju i technologii?
Gospodarka
Jest nowy minister aktywów państwowych. Kim jest Jakub Jaworowski?
Gospodarka
Wielka Brytania wyszła z recesji. Gospodarka na drodze do trwałego wzrostu
Gospodarka
Gruzja. Kraj w pajęczej sieci oligarchy związanego z Moskwą
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Gospodarka
Dystans ekonomiczny pomiędzy USA a UE będzie rósł