Brexit uczyni Niemcom wielkie szkody

Zdaniem ekspertów niemiecki wkład do budżetu UE będzie musiał wzrosnąć po brexicie o 3 mld euro, a eksporterzy słono zapłacą za nowe bariery w handlu. Niewielką pociechą jest przeprowadzka firm z Londynu do Frankfurtu.

Aktualizacja: 16.03.2018 08:38 Publikacja: 16.03.2018 08:22

Brexit uczyni Niemcom wielkie szkody

Foto: Fotolia.com

Wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE wiele zmieni się dla niemieckich eksporterów. Handel będzie bardziej skomplikowany i bardziej kosztowny. 9 mld euro rocznie – taki będzie wedle ekspertów koszt wynikający z ceł, zezwoleń eksportowych oraz z kolejek na granicy. Joachim Lang ze Związku Niemieckiego Przemysłu (BDI) ma nadzieję na korzystne rozwiązania przejściowe. - Chcielibyśmy, by wynegocjowano takie rozwiązania, by eksporterzy mieli czas na przestawienie się na nowe tory do końca 2020 roku - powiedział Lang w wywiadzie dla DW.

Poszkodowani eksporterzy aut

Najbardziej dotknięta będzie branża motoryzacyjna, którą brexit ma kosztować aż 3 mld euro. Samochody to w tej chwili niemiecki i hit eksportowy. Nowa sytuacja będzie także utrudnieniem dla mniejszych firm, które nie mają dużego doświadczenia w handlu z partnerami spoza UE.

W 2017 roku Niemcy wyeksportowały na Wyspy towary o łącznej wartości 84,4 mld euro, a kupiły od Wielkiej Brytanii towary o wartości 37 mld euro. Wielka Brytania była piątym co do wielkości partnerem handlowym Niemiec.

Koncerny opuszczają Wyspy

Wprawdzie Niemcy od dawna pocieszają się tym, że wiele koncernów i banków opuszczając Londyn, przenosi się do Frankfurtu nad Menem, jednak także niemiecka metropolia finansowa ma poważnych konkurentów. Koncern Unilever ogłosił właśnie, że po wyprowadzce z Wielkiej Brytanii jego główną siedzibą będzie Rotterdam. To znacząca cezura, bo brytyjsko-holenderski koncern miał siedzibę w Londynie od prawie 100 lat. Jego szefowie twierdzą, że to ruch wpisany w program restrukturyzacji, a nie skutek brexitu. – W ten sposób staniemy się bardziej elastyczni – powiedział szef zarządu Graeme Pitkethly agencji Bloomberg. Restrukturyzacja ma przynieść firmie 6 mld euro oszczędności do końca 2020 roku.

Londyn: to nie przez brexit

Decyzja koncernu spotkała się z szybką reakcją brytyjskiego rządu, który oświadczył w czwartek (15.03.), że nie ma ona nic wspólnego z brexitem. Akcje koncernu nadal będą notowane na obydwu giełdach, w Amsterdamie i w Londynie. W brytyjskiej stolicy powstanie biuro zarządzające częścią koncernu produkującą artykuły kosmetyczne. To one oprócz artykułów gospodarstwa domowego i żywności należą do trzech głównych filarów Unilevera.

Wraz z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE wiele zmieni się dla niemieckich eksporterów. Handel będzie bardziej skomplikowany i bardziej kosztowny. 9 mld euro rocznie – taki będzie wedle ekspertów koszt wynikający z ceł, zezwoleń eksportowych oraz z kolejek na granicy. Joachim Lang ze Związku Niemieckiego Przemysłu (BDI) ma nadzieję na korzystne rozwiązania przejściowe. - Chcielibyśmy, by wynegocjowano takie rozwiązania, by eksporterzy mieli czas na przestawienie się na nowe tory do końca 2020 roku - powiedział Lang w wywiadzie dla DW.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem