Nieco ponad rok temu wielu analityków wskazywało, że jeśli Donald Trump wygra wybory prezydenckie w USA, to rynki akcji na całym świecie doznają poważnej przeceny. Ich prognozy okazały się całkowicie błędne, a nowojorskie indeksy giełdowe zareagowały na wyniki wyborów zwyżkami. Przez rok od wyborów indeks Dow Jones Industrial zyskał 28,5 proc. i bił rekord za rekordem. To była jego największa, roczna, powyborcza zwyżka od 1945 r. Rynkowy optymizm nie koncentrował się jednak w ostatnich 12 miesiącach tylko na giełdach nowojorskich. Dotknął również wielu rynków wschodzących.