– Zortrax na pewno wejdzie na giełdę ze względu na to, że jest to jedno z ustaleń z nowym, znacznym akcjonariuszem spółki – zapewnia Jarosław Ostrowski, przewodniczący rady nadzorczej IPO 3D. Niedawno w Zortaxa zainwestował 44 mln zł Dariusz Miłek, założyciel CCC. – Zarząd wspólnie z inwestorem zdecydowali, że debiut odbędzie się w 2017 r., gdy zaczną procentować inwestycje realizowane z tych pieniędzy – mówi Ostrowski.

Zortrax zlecił Polskiemu Domowi Maklerskiemu oraz IPO Doradztwu Kapitałowemu przygotowanie wykupu akcji od zainteresowanych akcjonariuszy. W tym celu notowane na NewConnect IPO 3D z grupy IPO Doradztwo Kapitałowe wyemituje papiery o terminie zapadalności dwa lata. Minimalny zapis to jedna obligacja o cenie emisyjnej 5 tys. zł. Wykup odbędzie się po cenie obliczonej jako wartość nominalna obligacji plus 75 proc. zysku z inwestycji w akcje.

– Nowatorska na naszym rynku konstrukcja obligacji pozwala jej być atrakcyjną zarówno dla inwestora obligacyjnego, jak i dla akcyjnego – przekonuje Ostrowski. Jego zdaniem inwestor obligacyjny może czuć się bezpiecznie ze względu na gwarantowane oprocentowanie 11,12 proc. za cały okres trwania inwestycji, a inwestora akcyjnego powinien przekonać fakt, że jego zysk w całości jest uzależniony od wzrostu wartości akcji.

– Jeżeli po debiucie cena akcji znacząco wzrośnie, to zysk inwestora będzie o wiele wyższy niż przeciętne oprocentowanie tradycyjnej obligacji – podkreśla Ostrowski.

Co będzie, jeśli nie uda przeprowadzić oferty? Jak wtedy akcjonariusze wyjdą z Zortraxu? – Nie obawiamy się tego. Widzimy duże zainteresowanie obligacjami – odpowiada Ostrowski.