PIMCO: Polska najlepszą przystanią

Co mają zrobić inwestorzy, kiedy na długu emerging markets skończy się rynek byka?

Aktualizacja: 16.06.2017 12:01 Publikacja: 16.06.2017 10:10

PIMCO: Polska najlepszą przystanią

Foto: Bloomberg

Pacific Investment Management (PIMCO), drugi na świecie gracz na rynku obligacji, radzi swoim klientom, iż kiedy na emerging markets dobiegnie kresu trwająca od 1,5 roku  dobra koiniunktura  powinni  zająć pozycje na papierach wybranych państw wschodzących, mających silne instytucje, gdzie nierównowaga zewnętrzna jest mała, a oczekiwania inflacyjne są pod kontrolą, pisze Bloomberg.

Taką sytuację określa się jako Australian Dream (Australijskie Marzenie).

Kryteria wymienione przez PIMCO, mające w zarządzaniu 1,5 biliona dolarów, spełniają m.in. Indie, Indonezja i Polska, gdzie osłabienie waluty nie powoduje ucieczki inwestorów z rynki długu.

Natomiast powinni oni unikać obligacji takich państw jak Turcja, Kolumbia czy Brazylia, które  są szczególnie wrażliwe na umacniającego się dolara amerykańskiego, wyższe stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych i wzrost protekcjonizmu w światowej wymianie handlowej.

Kiedy Ricardo Hausman, ekonomista z Harvardu, w 1999 roku po raz pierwszy przedstawił koncepcję Australian Dream, gospodarki wschodzące przeżywały kryzys. Zaprezentował wówczas wizję świata w którym szoki walutowe w krajach rozwijających się nie będą powodować ucieczki inwestorów z rynku ich długu.

Jako model posłużyła mu Australia. Wprawdzie miała i ma  status państwa rozwiniętego gospodarczo, ale była dobrym przykładem kraju, gdzie rynek długu był bardziej stabilny niż waluta.

Pacific Investment Management (PIMCO), drugi na świecie gracz na rynku obligacji, radzi swoim klientom, iż kiedy na emerging markets dobiegnie kresu trwająca od 1,5 roku  dobra koiniunktura  powinni  zająć pozycje na papierach wybranych państw wschodzących, mających silne instytucje, gdzie nierównowaga zewnętrzna jest mała, a oczekiwania inflacyjne są pod kontrolą, pisze Bloomberg.

Taką sytuację określa się jako Australian Dream (Australijskie Marzenie).

Giełda
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW