Wczoraj WIG20 spadł o 0,13 proc. i zakończył notowania na poziomie 2272. Środowa sesja przypominała do złudzenia to, co działo się we wtorek. WIG20 utrzymuje się zatem w okolicach górnego ograniczenia kanału spadkowego. Trudno o jasną interpretację obecnej sytuacji. Utrzymanie notowań na obecnych poziomach poskutkuje trwałym wybiciem z kanału i wskazówką do zmiany krótkoterminowego trendu. Z drugiej strony przejęcie inicjatywy przez sprzedających rodzi ryzyko spadku WIG20 około 100 pkt niżej. Na otwarciu najlepiej sprawuje się LPP, Lotos i Tauron. Spadają kursy BZ WBK, PGNiG oraz CD Projekt.

W okolicach wczorajszego zamknięcia rozpoczyna sesję również indeks średnich spółek. Na ten moment najmocniej drożeje Ursus. Kurs spółki wystrzelił o 15 proc., do ponad 3,45 zł za akcję. Zwyżka związana jest z informacją o  podpisaniu z chińską spółką Guangdong Jianglong Agricultural Machinery Technology umowy o współpracy w zakresie sprzedaży, montażu i produkcji ciągników i maszyn rolniczych oraz importu części i komponentów z Chin.

Spokojna sytuacja panuje również na rynku walutowym. Złoty utrzymuje wczorajsze poziomy na dolarze i euro. Co ciekawe znów osłabia się frank - dziś o 0,12 proc., do 3,52 zł.