Niemiecka Federalna Agencja Morska i Hydrograficzna (BSH) w Hamburgu wydała we wtorek (27.03.2018) pozwolenie na budowę odcinka gazociągu Nord Stream 2w wyłącznej strefie ekonomicznej Niemiec na Morzu Bałtyckim. Decyzja BSH oznacza, że spółka budująca gazociąg posiada już wszystkie pozwolenia wymagane na terenie Niemiec. BSH po intensywnym zbadaniu sprawy wyraziła zgodę, gdyż ułożenie rur na dnie morza na odcinku ok. 31 km nie wpłynie jej zdaniem negatywnie ani na żeglugę, ani też na środowisko morskie – czytamy w komunikacie wydanym we wtorek przez Agencję.
Szefowa BSH Monika Breuch-Moritz zaznaczyła, że inwestor Nord Stream 2 musi – oprócz dotrzymania warunków technicznych bezpiecznej budowy - zrealizować ją w terminie, który pozwoli uniknąć niekorzystnego wpływu na ptaki wędrowne odpoczywające podczas przelotu w rejonie budowy. Agencja podkreśliła, że kwestie wpływu inwestycji na środowisko były w lipcu zeszłego roku przedmiotem konsultacji z krajami leżącymi nad Bałtykiem, w tym z władzami i organizacjami z Polski.
Wcześniej, pod koniec stycznia, zgodę na budowę gazociągu w 12-milowej strefie niemieckich wód terytorialnych wydał Urząd Górniczy w Stralsundzie.
Realizacja zgodnie z planem
„Cieszymy się z posiadania wszystkich wymaganych pozwoleń na cały, liczący 85 kilometrów odcinek trasy na terytorium Niemiec” – oświadczył przedstawiciel Nord Stream 2 Jens Lange.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej spółki podkreślono, że budowa gazociągu jest konieczna, by nie dopuścić do powstania braków w zaopatrzeniu Europy w gaz i zapewnić Europie bezpieczeństwo dostaw.