Nazwa konkurencyjnej firmy na ulotce to czyn nieuczciwej konkurencji - wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie

Podejmowanie działań skierowanych do klientów innego przedsiębiorcy ze wskazaniem jego firmy i propozycją przejścia do firmy oferenta niezależnie od propozycji rabatów, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji – orzekł Sąd Apelacyjny w Krakowie.

Aktualizacja: 21.09.2016 11:52 Publikacja: 21.09.2016 11:42

Nazwa konkurencyjnej firmy na ulotce to czyn nieuczciwej konkurencji - wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Sprawa dotyczyła dwóch firm X i Y, świadczących w tym samym mieście usługi telewizji kablowej i internetu.

Firma X funkcjonująca na rynku dłużej, zwróciła się do sądu o zakazanie wchodzącej na rynek konkurencji, firmie Y, zakazania rozpowszechniania ulotek, plakatów, transparentów zawierających oznaczenie przedsiębiorstwa powódki w całości lub jakiejkolwiek jego części oraz nakłaniających klientów powódki do zmiany dostawcy usług.

Na ulotkach Y znalazły się takie hasła jak: Zostaw swoją dotychczasową umowę i przejdź do Nas!!!, Dla klientów z: (...) M., S. (...) I., (...) O., Masz umowę z innym operatorem damy Ci Internet za 1 zł/mc na czas trwania umowy z obecnym dostawcą.

Tymczasem firma X, występując z powództwem podkreśliła, iż jej klienci mogą w bardzo łatwy sposób wypowiedzieć umowę, gdyż zgodnie zawieranymi umowami, klient może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia.

Odpowiadając na pozew, firma Y wyjaśniła, że jej działalność na terenie miasta G. wymusza na innych przedsiębiorcach konkurencyjność cenową i wzrost inwestycji w sieci światłowodowe oraz obniżki cen dla odbiorców usług co powoduje, iż przedsiębiorcy dążą do zablokowania działalności strony pozwanej.

Pozwana firma podkreśliła, iż samo zagrożenie interesu powódki nie jest wystarczającą przesłanką nieuczciwej konkurencji jeżeli wynika z podejmowanych przez drugi podmiot dozwolonych działań konkurencyjnych. - Każdy podmiot ma prawo do swojej klienteli, ale nie każde oddziaływanie na klientelę będzie oceniane jako bezprawne, pomimo iż prowadzi do strat w dochodach danego przedsiębiorcy – przekonywała pozwana firma.

Jej zdaniem stosowana przez nią reklama nie była sprzeczna z dobrymi obyczajami oraz nie godziła w dobra i interesy powódki, gdyż nie wprowadzała klientów w błąd ani poprzez swoją treść ani formę. Strona pozwana wskazała też, iż po zwróceniu jej uwagi przez konkurencję wycofała ulotki, które były jednorazowe i stosowane przez okres dwóch miesięcy.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się czynu nieuczciwej konkurencji, i oddalił pozew.

Sąd ten wskazał, iż nie można uznać, że nakłanianie klientów z art. 12 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, dotyczy każdej sytuacji, gdy akcja marketingowa skierowana jest bezpośrednio do klientów konkurenta, w rezultacie czego nie można uznać za przykład nieuczciwej konkurencji takiej formuły prowadzenia działań marketingowych, w których działania te skierowane są do dotychczasowych klientów konkurencji. - Oczywiste jest, że każdy przedsiębiorca kieruje ofertę zarówno do nowych klientów, którzy po raz pierwszy będą korzystać z danej usługi/produktu, jak i do tych, którzy dysponują już daną usługą/produktem – wskazał SO.

Zdaniem sądu, nie można także uznać za przykład nieuczciwej konkurencji takiej formuły działań marketingowych, według których uzyskanie korzystniejszych warunków współpracy uzależnione jest od okoliczności, czy zawarcie umowy wiąże się z ogólnie rzecz ujmując zaprzestaniem współpracy z innym przedsiębiorcą. Jak zauważono, przecież powszechnym działaniem operatorów telefonicznych jest proponowanie lepszych warunków współpracy dla tych klientów, którzy dysponują już umową z innym operatorem i zobowiążą się do przeniesienia numeru, czyli zaprzestania współpracy z dotychczasowym operatorem.

Podsumowując, Sąd Okręgowy uznał, że nie jest czynem nieuczciwej konkurencji akcja marketingowa skierowana do osób, które łączy ważna umowa z konkurencyjnym przedsiębiorcami.

Innego zdania był Sąd Apelacyjny w Krakowie (sygn. akt I ACa 1823/15), który przyznał, że co prawda nie jest czynem nieuczciwej konkurencji zabieganie o klientów innych podmiotów przy oferowaniu im lepszych warunków świadczenia usług, ale czynem nieuczciwej konkurencji jest kierowanie takiej oferty do wskazanych z nazwy wybranych na rynku konkretnych podmiotów, w szczególności konkurentów.

Jak wskazano w uzasadnieniu podejmowanie działań skierowanych do klientów innego przedsiębiorcy ze wskazaniem jego firmy i propozycją przejścia do firmy oferenta niezależnie od propozycji rabatów, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

Z tego względu zmieniono wyrok Sądu Okręgowego, zakazując firmie Y rozpowszechniania kwestionowanych materiałów promocyjnych.

Sprawa dotyczyła dwóch firm X i Y, świadczących w tym samym mieście usługi telewizji kablowej i internetu.

Firma X funkcjonująca na rynku dłużej, zwróciła się do sądu o zakazanie wchodzącej na rynek konkurencji, firmie Y, zakazania rozpowszechniania ulotek, plakatów, transparentów zawierających oznaczenie przedsiębiorstwa powódki w całości lub jakiejkolwiek jego części oraz nakłaniających klientów powódki do zmiany dostawcy usług.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów