Stosowane od 25 maja RODO było wiodącym tematem czwartego Forum Prawa Mediów Elektronicznych we Wrocławiu.
Eksperci jako przykład nieprawidłowej interpretacji przepisów RODO podali działanie podjęte ostatnio przez jeden z większych portali internetowych, który zdecydował się odbierać zgody użytkowników na przetwarzanie ich danych osobowych w celach marketingowych, w tym profilowanie, oraz w celach analitycznych. Podobną praktykę oparcia przetwarzania danych na zgodzie klientów zastosował jeden z dostawców energii, który w listach do klientów poprosił o zaktualizowanie wyrażonych zgód, w tym dotyczącej działań marketingowych.
Eksperci doszli do wniosku, że administratorzy firm niepotrzebnie prosili o wyrażenie zgody na przetwarzanie danych w celach marketingowych. Takie przetwarzanie może się odbywać na podstawie przesłanki prawnie usprawiedliwionego interesu administratora danych lub strony trzeciej. Dodatkowo portal niejako oczekiwał zgody użytkowników, bo zamiast pola „nie wyrażam zgody" mieli do wyboru tylko kliknięcie opcji „wyrażam zgodę" oraz „nie teraz" – wskazywali eksperci.
Jednocześnie zwracali uwagę, że zgoda nie jest jedyną ani najlepszą podstawą przetwarzania danych dla celów marketingowych.
– Na gruncie RODO, a zwłaszcza motywu 47 preambuły, można zauważyć rozszerzenie podstawy przetwarzania danych dla prawnie usprawiedliwionego celu administratora – wskazuje mec. Marta Kruk, rzecznik prasowy Okręgowej Izby Radców Prawnych we Wrocławiu. – Oczywiście trzeba pamiętać o każdorazowym tzw. teście równowagi interesów i mieć na względzie, czy osoba, której dane dotyczą, ma rozsądne podstawy spodziewać się ich przetwarzania przez administratora w celu marketingowym – dodaje.