Koszt kredytu ze stałym oprocentowaniem jest o 16 tys. zł wyższy niż tego z oprocentowaniem zmiennym - wynika z wyliczeń Expandera. Tak jest jednak przy założeniu, że nie zmienią się stopy procentowe, a one najprawdopodobniej wzrosną.
Frankowe wspomnienia
- Na rynku kredytów hipotecznych mamy dziś sytuację przypominającą wydarzenia sprzed 10 lat. Wtedy tańsze, ale obarczone wyższym ryzykiem kredyty we frankach, wygrywały rywalizację z bezpieczniejszymi kredytami w złotych - przypomina Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.
Podaje, że obecnie tylko trzy banki (BZ WBK, Deutsche Bank i Alior Bank) oferują kredyty z oprocentowaniem stałym przez okres 5-7 lat. Do tego grona w 2017 roku ma dołączyć PKO BP, co jest o tyle istotne, że jest to największy kredytodawca w naszym kraju.
- Trzeba jednak dodać, że nawet gdyby wszystkie banki miały takie oferty, to prawdopodobnie niewiele by to zmieniło. Głównym problemem jest bowiem to, że zdecydowana większość kredytobiorców wybiera kredyt z oprocentowaniem zmiennym. Te dające ochronę przed podwyżkami stóp, wydają się im bowiem za drogie - wyjaśnia Sadowski.