Reklama

Co się działo po śmierci Piotra Łazarkiewicza

„Nie-obecność” Magdy Łazarkiewicz wchodzi do kin. Skromnie, w kilku kopiach. Ale warto ten dokument obejrzeć.

Publikacja: 12.03.2016 13:18

Foto: materiały prasowe

„Nie-obecność" zaczyna się od ujęcia komórki. „Tu telefon Piotra Łazarkiewicza. Proszę, nagraj wiadomość".

— Ciągle łapię się na tym, że naciskam w komórce guzik z napisem Piotr. Kiedy bateria w jego aparacie wyczerpała się, wzbudziło to we mnie jakiś rodzaj paniki, że coś się zamknęło — mówi Magda Łazarkiewicz, żona Piotra.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Film
Narnia wraca na ekran z Meryl Streep. Reżyseruje autorka sukcesu „Barbie"
Film
Nie żyje krytyk filmowy Andrzej Werner
Film
Niedoszły Bond na tropie Laury Palmer z Yosemite, czyli serial „Dzikość” Netflixa
Film
Bond, Batman i Supermeni wracają do akcji. Lubimy tych bohaterów, których już znamy
Film
Rzeź w konstancińskiej rezydencji, czyli pechowe „13 dni do wakacji"
Reklama
Reklama