Barbara Hollender poleca nowości na DVD

Na płytach ukazały się właśnie dwa najbardziej utytułowane polskie filmy ostatniego roku. „Twój Vincent” Doroty Kobieli i Hugh Welchmana ma nominacje do Oscara i Złotego Globu. „Cicha noc” Piotra Domalewskiego to laureat gdyńskich Złotych Lwów i dziesięciu Orłów - Polskich Nagród Filmowych.

Publikacja: 14.04.2018 18:00

Barbara Hollender poleca nowości na DVD

Foto: materiały prasowe

„Cicha noc”, reż. Piotr Domalewski

Galapagos Films

To bolesna wiwisekcja polskiej rodziny z pierwszej połowy XXI wieku. Adam, bohater filmu, przyjeżdża do domu na Wigilię. Z Zachodu. Ruszył tą samą drogą, którą kiedyś poszli jego ojciec i wuj. Im się nie udało. On jeszcze próbuje. Tak naprawdę wrócił, żeby sprzedać starą, odziedziczoną po dziadkach chałupę i w Holandii rozkręcić za te pieniądze interes. Zabrać ze sobą narzeczoną, zacząć nowe życie. Chce do tej transakcji przekonać brata i siostrę, potem ich spłacić. Ale zwyczajna rodzina z prowincji kryje dramaty: rozwiane nadzieje na lepsze życie, niszczący codzienność alkoholizm, przemoc domową, zdradę, chciwość. Wisi nad nią gorzkie przeświadczenie: „Dla ludzi takich jak my, czasy są zawsze takie same: chujowe”. 

„Cicha noc” musi się skończyć tragedią. Ale siła tego filmu nie leży w czarnej wizji Polski B. Odwrotnie: Domalewski portretuje swoich bohaterów z empatią i czułością. Ojciec, który za często zaglądał do kieliszka, w gruncie rzeczy kocha. Matka stara się, żeby z pierwszą gwiazdką wszyscy zasiedli razem przy stole zastawionym białymi talerzami. Siostra chce bratu pomóc, choć sama skrywa ogromne problemy. A duma ojca – najmłodsza siostra Adama – ma zagrać na skrzypcach kolędę. 

Ale jednocześnie to nie jest – jak u Wojciecha Smarzowskiego - „dom zły”. To jest dom naznaczony przez trudną polską historię, przez próby wyrwania się do lepszego życia, przez miejsce, w którym po transformacji zapełniły się półki w sklepie, ale nie otworzyły drogi awansu - wreszcie przez los, nie dla wszystkich równie łaskawy. Piotr Domalewski zna takie rodziny, takie wsie, taką Polskę. Z „Cichej nocy” bije prawda. Świetny film. 

Twój Vincent, reż. Dorota Kobiela i Hugh Welchman

Agora

To pierwszy na świecie film „namalowany”. Dosłownie. Farbą olejną, na dodatek w stylu obrazów van Gogha, bo „Twój Vincent” jest próbą przybliżenia się do tajemnicy jego śmierci. Ale też geniuszu. Dorota Kobiela i Hugh Welchman, który w 2008 roku zdobył Oscara za „Piotrusia i wilka” napisali scenariusz tego filmu razem z Jackiem Dehnelem. Produkcja była żmudna: najpierw nakręcono film aktorski, a następnie na jego podstawie 125 malarzy w studiach w Polsce i w Grecji przygotowało 65 tysięcy malowanych klatek filmu. 

Rok po tragicznej śmierci wielkiego holenderskiego postimpresjonisty Vincenta van Gogha, latem 1891 roku, Armand Roulin na życzenie swego ojca, naczelnika poczty, który przyjaźnił się z artystą, wyrusza w podróż do Paryża. Ma dostarczyć ostatni list Vincenta  jego bratu Theo. Jednak Theo zmarł pół roku po Vincencie, więc Armand jedzie do Auvers, gdzie malarz spędził ostatnie dziesięć tygodni życia. Tam chce przekazać list jego lekarzowi Paulowi Gachetowi . Zanim się z nim spotka rozmawia z ludźmi z miasteczka. Zafascynowany coraz bardziej malarzem, zaczyna prowadzić rodzaj śledztwa. Nie wierzy, że Van Gogh, który sześć tygodni przed śmiercią pisał do brata „Odczuwam absolutny spokój”,  popełnił samobójstwo.

Kobiela i Welchman nie robią filmu biograficznego. Raczej kreślą raczej portret człowieka nieprzystosowanego, samotnego, miotającego się pomiędzy ludźmi, nazywającymi go „rudym wariatem”, szukającego ratunku w sztuce. Ze skrawków rozmów powstaje na ekranie bolesny portret artysty, który tak naprawdę nie doczekał własnej sławy. Kogoś, kto w tym ostatnim, niedostarczonym liście do brata napisał: „Kim jestem w oczach większości ludzi? Dziwakiem, kimś kto nie miał i nigdy mieć nie będzie żadnej pozycji społecznej. Najmarniejszym z marnych. Lecz nawet jeśli to jest prawdą, chciałbym jednego dnia swoją pracą pokazać co ten nikt, ten dziwak nosi w swoim sercu.”

„Twój Vincent” porywa formą. Stylem rysunku Van Gogha, twarzami znanymi z jego obrazów. Nawet, jeśli sama historia jest dość tradycyjnie opowiedziana, ten ruchomy obraz i tak jest przedsięwzięciem wyjątkowym. Nie wiem, czy kiedykolwiek powstanie dzieło mu podobne. Po ten film trzeba sięgnąć koniecznie.

„Cicha noc”, reż. Piotr Domalewski

Galapagos Films

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Festiwal Mastercard OFF CAMERA. Patrick Wilson z nagrodą „Pod prąd”
Film
Nie żyje reżyser Laurent Cantet. Miał 63 lata
Film
Mastercard OFF CAMERA: „Dyrygent” – pokaz specjalny z udziałem Andrzeja Seweryna
Film
Patrick Wilson, Stephen Fry, laureaci Oscarów – goście specjalni i gwiazdy na Mastercard OFF CAMERA 2024
Film
Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie