78-letnia aktorka miała bóle w klatce piersiowej. Trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie lekarze zdiagnozowali zawał i zdecydowali o konieczności przeprowadzenia udrożnienia tętnicy wieńcowej.

Zabieg przeszedł bez komplikacji i, według informacji se.pl, Beata Tyszkiewicz za kilka dni będzie mogła opuścić szpital.