Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie, reż. Gareth Edwards
Ten film ma swoją historię. Zaczęło się od tego, że George Lucas sprzedał swoją sagę Disneyowi. Potem była decyzja szefów wytwórni, by co roku wypuszczać na ekrany nowy film z gwiezdnej serii. Pojawiły się „Gwiezdne wojny. Przebudzenie mocy”. W tym roku, zgodnie z zapowiedzią, ma się ukazać kolejny epizod serii, opatrzona liczbą VIII. A jakby w „międzyczasie” Disney wymyślił Historie z Gwiezdnych Wojen, których pierwszą częścią jest właśnie „Łotr 1”. Reżyser Gareth Edwads prezentuje więc spin-off, czyli film oparty na znanym już widzom materiale, ale wykorzystujący postacie drugoplanowe.
To rodzaj filmu wojennego. W napisach przez epizodem IV można było przeczytać: „Rebelianckim szpiegom udało się wykraść tajne plany ostatecznej broni Imperium, Gwiazdy Śmierci, uzbrojonej stacji kosmicznej o mocy niszczenia planet”. W czasach wielkiego galaktycznego konfliktu grupa bojowników pod wodza Jyn Erso i szpiega Rebelii - Cassiana Andorama ma wykraść plany Gwiazdy Śmierci, najpotężniejszej broni Imperium.
„Łotr 1”to gratka dla fanów gwiezdnej sagi. Szansa na spojrzenie na jej rzeczywistość nie z punktu widzenia najważniejszych postaci, lecz tych, którzy zazwyczaj tworzą drugi plan. A okazują się ciekawi. Rebelia nie jest jednolita, a na ekran trafiają bohaterowie o różnym pochodzeniu etnicznym, a także kobiety.
Producenci z Disneya planują już dwa kolejne spin-offy. Pierwszy z nich ma dotyczyć młodości Hana Solo.
Konwój, reż. Maciej Żak